- Zawodnik z naszej akademii został sprzedany do jednej z najlepszych europejskich lig. Dobrze szkolimy, najlepiej w Polsce, a chcemy to cały czas rozwijać. Wprowadzamy młodych piłkarzy do pierwszej drużyny i po jakimś czasie oni odchodzą do silniejszych lig - powiedział w audycji "Sportowa Arena" na antenie Radia Poznań Karol Klimczak.
Podczas rozmowy poruszono również temat przyszłości Dawida Kownackiego i Tomasza Kędziory. Zainteresowanie tym pierwszym jest spore i wkrótce może się w końcu przełożyć na konkrety. Kędziora natomiast wyraża chęć odejścia do mocniejszej ligi i w przypadku dobrej oferty także nie będzie zatrzymywany w Poznaniu.
Na razie nie znamy przyszłości Szymona Pawłowskiego, który nie przeszedł ostatnio testów medycznych w Pogoni Szczecin. - Uraz nie jest jednak na tyle poważny, by nie myśleć o transferze jeszcze w tym okienku - zaznaczył wiceprezes Kolejorza, Piotr Rutkowski.
Do tej pory Lech sprowadził sześciu nowych zawodników, ale to wciąż nie koniec. - Czekam na jeszcze jednego smsa i wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu dołączy do nas kolejny nowy piłkarz. Musimy wzmocnić jeszcze linię obrony. Będzie to raczej obcokrajowiec. Chcielibyśmy Polaka, byliśmy zainteresowani Jarosławem Fojutem, ale wszystko wskazuje na to, że ostatecznie trafi do nas zawodnik spoza kraju - poinformował Rutkowski.
Władze Lecha nie podają konkretnych sum za transfery, ale prezes Klimczak ujawnił ciekawe wyliczenia. - Kwoty, które wydaliśmy tego lata na wzmocnienia, stanowią połowę tego, co zarobiliśmy na odejściu Jana Bednarka.
ZOBACZ WIDEO #dziejesie POLADA na straży prawa (WIDEO)