Antoni Łukasiewicz: Najwyższy czas na zwycięstwo

Najbliższy mecz pomiędzy Śląskiem a Górnikiem będzie bardzo ważny zarówno dla wrocławian, jak i zabrzan. Do składu Śląska po wyleczeniu urazu powraca reprezentacyjny pomocnik Antoni Łukasiewicz. - Będziemy grać z pełnym zaangażowaniem - zapowiada w rozmowie z portalem SportoweFaky.pl gracz beniaminka ekstraklasy.

Artur Długosz
Artur Długosz

Antoni Łukasiewicz jest bardzo ważnym ogniwem zespołu prowadzonego przez Ryszarda Tarasiewicza. Gdy tego zawodnika zabrakło, Śląsk miał problemy ze zdobywaniem punktów i znacznie zniwelował swoje szanse na udział w europejskich pucharach. Na mecz z Górnikiem Zabrze reprezentant Polski wraca już jednak do kadry meczowej. - Jestem gotowy do gry. Z nogą jest wszystko w porządku, więc będę do dyspozycji trenera. Mam nadzieję, że ze mnie skorzysta i, co najważniejsze, wygramy czwartkowe spotkanie - mówi Łukasiewicz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W poprzednich zawodach kto inny musiał zastępować defensywnego pomocnika w składzie Śląska. Efekt tych zmian był różny. Powrót do gry zawodnika beniaminka ekstraklasy będzie na pewno sporym wzmocnieniem ekipy z Wrocławia. - Mam nadzieję, że zagram w podstawowym składzie, ale to już jest decyzja trenera. To szkoleniowiec widzi, w jakiej kto jest dyspozycji. Na pewno okres kontuzji był przeze mnie bardzo ciężko przepracowany, więc formy fizycznej nie straciłem. Rozbrat z piłką jest trochę odczuwalny, ale do czwartku wszystko wróci, więc na pewno będę na sto procent przygotowany do tego meczu z Górnikiem Zabrze - dodaje Łukasiewicz.

Na skutek ostatnich porażek wrocławianie mają już niewielkie szanse na występ w europejskich pucharach. Śląsk walczy więc praktycznie o nic. Mimo to wrocławianie zapowiadają twardą walkę z Górnikiem Zabrze. Piłkarze Śląska chcą się zrehabilitować w oczach kibiców. Nikt nie zamierza także pomagać zabrzanom w zdobyciu punktów mogących pomóc im w utrzymaniu w ekstraklasie. - Będziemy bardzo zmotywowani i skoncentrowani przed tym pojedynkiem. Chcemy zmazać plamę po ostatnich przegranych meczach. Najwyższy czas na zwycięstwo w dobrym stylu. Będziemy grać z pełnym zaangażowaniem, będziemy starać się narzucić swój styl gry i wygrać tą konfrontację tak, żeby kibice byli zadowoleni. Mimo że walka o puchary gdzieś nam się wymyka spod kontroli, to cały czas chcemy się trzymać blisko czwartego - piątego miejsca, by nie stracić definitywnie szansy. Jeżeli będziemy skoncentrowani, to wynik też będzie dobry - zapowiada jeden z najbardziej wartościowych piłkarzy zespołu ze stolicy Dolnego Śląska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×