Trzęsienie ziemi w Wiśle Płock. Furman i Kruszewski na wylocie z klubu
Zaskakująca rezygnacja Marcina Kaczmarka z prowadzenia Wisły Płock ma zapoczątkować lawinę zmian w mazowieckim klubie. Nowego pracodawcy ma szukać Dominik Furman, a z fotelem prezesa może pożegnać się Jacek Kruszewski.
Władze miasta, czyli de facto właściciele klubu, są wściekłe na sposób, w jaki rozwiązano sprawę konfliktu w szatni. Furman, który doprowadził do odejścia szkoleniowca na dziesięć dni (!) przed inauguracją sezonu, też ma pożegnać się z Nafciarzami, choć dopiero co został wykupiony przez płocki klub z Toulouse FC za ponad 1,5 mln zł. "Przegląd Sportowy" podał, że piłkarz został ukarany finansowo, a niewykluczone, że odejdzie z Wisły jeszcze w tym oknie transferowym.
- Furman nadal jest naszym zawodnikiem. Normalnie trenuje. Czy zostanie sprzedany? Zobaczymy. Odkąd wykupiliśmy go z Toulouse co chwila pojawiają się jakieś zapytania czy propozycje - mówi "Przeglądowi Sportowemu" prezes Wisły, Jacek Kruszewski.
Mało tego, według gazety sam prezes Kruszewski też nie jest pewny zachowania posady. Prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski ma niedługo ocenić pracę zarządu klubu.
- Zwolnienie trenera to decyzja zarządu klubu. On bierze za nią odpowiedzialność. Byłem zachwycony pracą Kaczmarka przez ostatnich pięć lat. Jeżeli tak faktycznie doszło do buntu piłkarzy, jest to rzecz niedopuszczalna. W żadnym klubie sportowym zawodnicy nie powinni mieć wpływu na takie decyzje - mówi Nowakowski "Przeglądowi Sportowemu".
Wśród następców Kaczmarka wymienia się Macieja Bartoszka i Jacka Zielińskiego. Pierwszy został zwolniony z Korony Kielce po ostatnim meczu poprzedniego sezonu, a drugi pożegnał się z Cracovią 19 czerwca - dzień przed rozpoczęciem przygotowań do nowej kampanii.
Wisła zainauguruje sezon 2017/2018 już 14 lipca, podejmując w Płocku Lechię Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Grosicki trenuje na wakacjach, Totti adoptuje bulldoga (WIDEO)