- Wstawiłem post na Facebooku po angielsku z wiadomych względów. Kibice z Azerbejdżanu - "Good Luck" ("powodzenia" - przyp. red.) itp., kibice z Polski - "co już języka zapomniałeś..." eh - napisał załamany Jakub Rzeźniczak na Twitterze.
W odpowiedzi na komentarz jednego z fanów futbolu, który pocieszał doświadczonego piłkarza, że wszystkim nigdy nie dogodzi, chociażby bardzo się starał, sportowiec dodał: "Tego chyba nigdy się nie nauczę".
Wstawiłem post na fcb po angielski z wiadomych względów. Kibice z Good Luck itp kibice z co już języka zapomniałeś... eh
— Jakub Rzeźniczak 52 (@JakubRzezniczak) 13 lipca 2017
Wpis na FB byłego już zawodnika Legii Warszawa dotyczył jego debiutu w barwach azerskiego Karabach Agdam. - Pierwszy mecz w Qarabag FK jest już za mną. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy 5:0. Ogromne podziękowania dla moich kolegów z drużyny i fanów za ich wsparcie. Nie mogę czekać następnego meczu! - napisał w jęz. angielskim.
30-letni obrońca zadebiutował w barwach zespołu z Azerbejdżanu w spotkaniu z gruzińskim FC Samtredia w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Polak wszedł na boisko w 32. minucie meczu za kontuzjowanego kapitana zespołu - Raszada Sadygova.
ZOBACZ WIDEO Cudowne gole w La Paz! Lanus bliżej awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores (WIDEO)