Rodzinny dramat Rio Ferdinanda. Zmarła jego mama

W wieku 58 lat zmarła matka Rio Ferdinanda. Janice St Fort chorowała na raka. To kolejna rodzinna tragedia w życiu byłego reprezentanta Anglii.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Rio Ferdinand YouTube / BBC Stories / Na zdjęciu: Rio Ferdinand

Dwa lata temu Rio Ferdinand przeżywał osobistą tragedię. Walkę z ciężką chorobą przegrała jego żona, Rebecca. Wtedy nie ukrywał, że pił dużo alkoholu, by poradzić sobie z traumą. Teraz były reprezentant Anglii znów przeżywa trudne chwile. Jego matka w ostatnich tygodniach zmagała się z postępującym rakiem. Lekarze nie zdołali jej wyleczyć.

"Nasza wspaniała mama zmarła po walce z rakiem. Była dla nas inspiracją. Wszyscy, którzy ją znali, kochali ją. Zmarła w Guy's Cancer Unit w Londynie. Przy jej łóżku czuwali mąż oraz czwórka dzieci. Była oddaną matką i niesamowitą babcią dla naszych dzieci. Cała rodzina jest zasmucona. Nasza mama była sercem rodziny i zawsze z uśmiechem na twarzy wspierała nas w trudnych chwilach. Jej siła, odwaga, ogromna życzliwość i poczucie humoru nigdy się nie kończyły" - przekazała rodzina w oświadczeniu.

Ferdinand nazywał ją "supermamą". Gdy przyszedł na świat, miała zaledwie 17 lat. Długo walczyła z rasizmem i wspierała swoich synów. - Historia tego jak poznali się mama i tata to scenariusz na film. Kiedy się widywali, to przechodnie opluwali mamę, gdyż chodziła z czarnym mężczyzną - mówił w jednym z wywiadów były reprezentant Anglii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×