Grabara po fatalnej interwencji Kiełpina przy drugiej bramce dla Lechii Gdańsk, napisał na Twitterze: - Dobrze, że ruszyła Ekstraklasa, można podziwiać kwiat bramkarstwa.
Młodemu bramkarzowi Liverpoolu na początek odpowiedział dziennikarz Tomasz Ćwiąkała. - Lepiej uważaj z takimi tweetami, bo co, jak Kiełpin trafi do Liverpoolu? - zażartował.
Lepiej uważaj z takimi tweetami, bo co, jak Kiełpin trafi do Liverpoolu?
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 14 lipca 2017
Grabara zaczął się bronić. - Przecież nie ruszyłem tutaj żadnych personali - odpisał.
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie
Przecież nie ruszyłem tutaj żadnych personali
— Kamil Grabara (@Kamil_Grabara1) 14 lipca 2017
Wtedy do dyskusji włączył się Boniek i szybko ją zakończył. - Na mój gust to lepiej mówić mniej, szczególnie gdy ma się ...naście lat i wszystko przed Tobą - stwierdził. Grabara na ten komentarz już nie odpowiedział.
na mój gust to lepiej mówić mniej, szczególnie gdy ma się ....naście lat i wszystko przed Tobą
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 14 lipca 2017
Pochodzący z Rudy Śląskiej bramkarz trafił do Liverpoolu z Ruchu Chorzów w 2016 roku. Od tego czasu występował wyłącznie w drużynach juniorów i rezerw.