Nenad Bjelica szczerze o Marcinie Robaku: Za bardzo pracował na siebie, a nie na drużynę

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Trener Nenad Bjelica
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Trener Nenad Bjelica

Marcin Robak rozstał się z Lechem i będzie kontynuował karierę w Śląsku Wrocław. - On nie rozumiał, że nie ma piłkarzy, którzy grają zawsze - nie kryje trener Nenad Bjelica.

Po rozstaniu z 34-latkiem chorwacki szkoleniowiec dokonał podsumowania swojej współpracy z tym zawodnikiem, ale choć bardzo otwarcie powiedział co mu się nie podobało, szacunku do Marcina Robaka nie kryje. - Życzę mu wszystkiego najlepszego i myślę, że w Śląsku będzie tak samo ważnym piłkarzem jak w Lechu. Marcin ma za sobą bardzo dobry sezon. Był naszym najważniejszym napastnikiem. Spośród wszystkich graczy na tej pozycji uzbierał najwięcej minut i z jego pracy byłem zadowolony - ocenił Nenad Bjelica.

Co zatem nie zadziałało? - Robak nie do końca rozumiał, że nie ma zawodników, którzy grają zawsze, a on właśnie tego chciał. Nie akceptował, że ktoś może go zastąpić. Dawid Kownacki był dla nas ważny także ze względów finansowych i potem Lech zarobił na nim kilka milionów euro, a przecież z tego żyją kluby. Mieliśmy w poprzednich rozgrywkach dwóch bardzo dobrych napastników i uważam, że jako trener zrobiłem wszystko perfekcyjnie, bo jeden został królem strzelców, zaś drugi odszedł za atrakcyjne pieniądze - dodał.

W nowym sezonie Marcin Robak wystąpił w Kolejorzu zaledwie raz - w pierwszym meczu I rundy eliminacyjnej Ligi Europy z Pelisterem Bitola (4:0). - Jeszcze na dwa dni przed wyjazdem do Haugesund pytałem go, czy jest możliwość, że zmieni swoją decyzję. On jednak powiedział, że nie chce grać w Lechu. Dlatego nie zagrał. To typ indywidualisty, który trochę za bardzo pracuje na siebie zamiast na drużynę. Nie do końca mi się to podobało - wyjaśnił Bjelica.

Teraz drogi trenera i piłkarza się rozeszły. W środę Robak podpisał dwuletnią umowę ze Śląskiem Wrocław.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu

Komentarze (5)
avatar
Kain
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cyt: " ... Robak nie do końca rozumiał, że nie ma zawodników, którzy grają zawsze, a on właśnie tego chciał. Nie akceptował, że ktoś może go zastąpić... "" Czytaj całość
avatar
JagaFunJaga
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co Legia ma do tego? przeciwnik Legii był bardzo słaby, ale ważne że wygrali oby nabrali wiatru w skrzydła dzięki tej wygranej, bo w Kazahstanie juz takiego spacerku może nie być 
Peter2016
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
a dziś jak Lech nie awansuje stwierdzi że to początek sezonu i nie są zgrani, a Legia jakoś jest 
avatar
Yuri_Orlov
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener dobrze wytłumaczył co w trawie nie zagrało ;) Marcin goli goli goli...