Hugo Videmont ostatni raz na boisku pojawił się 22 kwietnia w kończącym sezon zasadniczy meczu z Górnikiem Łęczna (1:3). Zaliczył w tym spotkaniu asystę przy golu Arkadiusza Głowackiego, ale w fazie finałowej poprzedniej kampanii nie rozegrał już ani minuty.
Francuski skrzydłowy nie zagrał też w żadnym z letnich sparingów Białej Gwiazdy, a teraz okazało się, że nawet nie trenuje z zespołem 13-krotnych mistrzów Polski. Videmont nie jest kontuzjowany - po prostu Kiko Ramirez na dobre zrezygnował z jego usług.
- Hugo trenuje według indywidualnego programu. Jego sytuacja jest jednak taka, że od miesiąca wie, że na niego liczę. Musi rozpatrzyć swoją przyszłość - tłumaczy hiszpański trener Wisły.
24-latek jest zawodnikiem Białej Gwiazdy od stycznia. Na Reymonta 22 trafił na zasadzie wolnego transferu z AC Ajaccio. Wiosną wystąpił w ośmiu meczach, w których zaliczył trzy asysty.
Jego kontrakt z krakowskim klubem jest ważny do czerwca 2018 roku. W zaistniałych okolicznościach Videmont ma zielone światło na zmianę pracodawcy, ale na razie nie ma konkretnych propozycji.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przegrała zakład. Pogba wepchnął ją do basenu (WIDEO)
Decyzja Kiko Ramireza ws. Hugo Videmonta jest zaskoczeniem? 
na Instagramie 
na Facebooku 
