W Kielcach czekają na nowego napastnika

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Piłkarze Korony Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Piłkarze Korony Kielce

Mimo pozyskaniu dziesięciu nowych piłkarzy działacze Korony nie rezygnują z dalszej aktywności na rynku transferowymi. Tym bardziej, że potrzeby drużyny nadal są bardzo duże. Niezbędny jest m.in. kolejny napastnik. Kiedy można się go spodziewać?

W tym artykule dowiesz się o:

Brak rasowego napastnika to ogromny problem zespołu Gino Lettieriego. Co prawda w kadrze znajdują się m.in. Maciej Górski i Nika Kaczarawa, ale pierwszy z nich, co pokazał ostatni mecz z KGHM Zagłębiem Lubin (0:1), ale i występy w poprzednim sezonie, nie spełnia oczekiwań. Rozwiązaniem problemów miało być sprowadzenie Gruzina, jednak ciężko przewidzieć kiedy borykający się z urazem Kaczarawa będzie gotowy do gry. W tej sytuacji kielczanie nie mają wyjścia, muszą szukać wzmocnień.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że nowy napastnik może dołączyć do zespołu tuż przed sobotnim meczem z Legią Warszawa. Mimo usilnych starań działaczy wiadomo już jednak, że nic takiego nie będzie miało miejsca.

- Możemy być pewni, że na ten mecz nie będzie nowego napastnika. Nasz prezes jest optymistą, ale w piłce trzeba działać krok po kroku - powiedział szkoleniowiec Korony.

Taka informacja oznacza, że swoją szansę najprawdopodobniej znów otrzyma Górski, a kolejnej "nowej twarzy" w szatni złocisto-krwistych należy się spodziewać najwcześniej po weekendzie.

Przypomnijmy, że do tej pory szeregi ekipy z woj. świętokrzyskiego zasilili: Shawn Barry, Ivan Jukić, Fabian Burdenski, Nika Kaczarawa, Adnan Kovacević, Łukasz Kosakiewicz, Zlatan Alomerović, Matthias Hamrol, Michal Gardawski oraz Angelos Argyris.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)

Komentarze (0)