Media: PSG stawia ultimatum Neymarowi

PAP/EPA / JuanJo Martin
PAP/EPA / JuanJo Martin

Wicemistrz Francji chce szybko zamknąć sprawę transferu Neymara. Brazylijczyk ma czas najpóźniej do przyszłego tygodnia, aby podjąć decyzję - informuje "L'Equipe".

Wbrew wcześniejszym doniesieniom mediów, pozostanie Neymara w Barcelonie nie jest jeszcze przesądzone. Brazylijczyk nie podjął ostatecznej decyzji na temat swojej przyszłości. Przypomnijmy, iż w niedzielę informację o pozostaniu napastnika w Katalonii ogłosił Gerard Pique. - To była moja osobista opinia - mówi dziś obrońca. - Ostateczny "komunikat" w tej sprawie musi wydać sam Neymar. Bardzo chciałbym, żeby został, dlatego dałem takie zdjęcie - dodał.

Paris Saint-Germain w dalszym ciągu bardzo mocno pracuje nad tym transferem. Paryżanie zrezygnowali nawet z usług Alexisa Sancheza, aby w 100 proc. skupić się na napastniku Blaugrany. Wicemistrz Francji coraz mocniej naciska jednak na Neymara.

Katarscy właściciele klubu chcą jak najszybciej rozwiązać kwestię transferu. PSG dało czas Brazylijczykowi do przyszłego tygodnia, aby ten podjął decyzję. Klub z Francji chce mieć czas na sprowadzenie innej gwiazdy na wypadek, gdyby transakcja 25-latka nie doszła do skutku.

Wicemistrz Ligue 1 wierzy jednak, że Neymar zatwierdzi ofertę PSG. - Rozmawiamy o świetnym zawodniku, a wszyscy piłkarze lubią z takimi grać. Jednak w tej chwili uważam, że moi koledzy są najlepsi. Liczą się ci, którzy są tutaj teraz, a jeśli przyjdzie ktoś jeszcze, będzie mile widziany. Dużo się mówi, ale my skupiamy się na zespole - podsumował Edinson Cavani.

Przypomnijmy, iż paryżanie oferują Neymarowi gigantyczne pieniądze. Klub gotowy jest wykupić klauzulę Brazylijczyka (222 mln), zapłacić mu 100 mln euro premii oraz zagwarantować pensję na poziomie 30 mln euro netto rocznie. Do tego ojciec Neymara miał uzyskać 40 mln euro prowizji za transfer.

Szacowano, iż łączna transakcja wyniosłaby ponad pół miliarda euro!

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak rodziny Szczęsnego i Boruca śpiewają wielki hit (WIDEO)

Źródło artykułu: