Koniec eksperymentu. Górnik wraca do Łęcznej

W poprzednim sezonie Górnik Łęczna w roli gospodarza występował na Arenie Lublin. Po spadku z Lotto Ekstraklasy drużyna wraca na własny stadion.

Paweł Patyra
Paweł Patyra
kibice Górnika Łęczna WP SportoweFakty / Krzysztof Rzewnicki / Na zdjęciu: kibice Górnika Łęczna
Letnia przerwa w rozgrywkach to dla Górnika Łęczna okres gruntownych przemian. Po spadku z Lotto Ekstraklasy łęczyński klub opuścili: prezes, sztab szkoleniowy i większość piłkarzy. Ich następcy od nowa budują więc drużynę, która będzie rywalizować w Nice I lidze.

Podkreśleniem początku nowego rozdziału w historii łęczyńskiego klubu jest powrót na własny stadion. Poprzedni sezon Górnik spędził na Arenie Lublin. Chociaż gra łęcznian w stolicy województwa wzbudzała wiele kontrowersji, to ówczesny prezes Artur Kapelko wielokrotnie podkreślał, że przyniosła ona wymierne korzyści finansowe. Mimo wszystko pod koniec ubiegłych rozgrywek na jaw wyszły informacje o kiepskim stanie finansów klubu.

Następca Kapelki - Veljko Nikitović nie kontynuował jednak pomysłu swojego poprzednika i Górnik po ponad roku przerwy znów zagra na stadionie przy al. Jana Pawła II 13. - Dla każdego człowieka dom jest niezwykłym miejscem. Piłka nożna cieszy się dużym zainteresowaniem kibiców i wymaga dużego zaangażowania sponsorów. Wierzymy, że nasz dom będzie dobrym miejscem spotkania dla jednych i drugich - czytamy w komunikacie zarządu Górnika.


Powrót do Łęcznej oznacza, że zielono-czarni ponownie będą mogli liczyć na doping najzagorzalszych kibiców, którzy bojkotowali ich mecze w Lublinie. Jesienią Górnik rozegra dziewięć meczów przed własną publicznością, a jako pierwsze w sobotę, 5 sierpnia do Łęcznej zawita Zagłębie Sosnowiec.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak rodziny Szczęsnego i Boruca śpiewają wielki hit (WIDEO)
Czy powrót do Łęcznej to dobra decyzja działaczy Górnika?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×