Maciej Skorża: Rywalizacja w Pogoni Szczecin zwiększyła się
Przed meczem z Jagiellonią Białystok trener Maciej Skorża cieszy się z powrotu kontuzjowanych graczy i ostatnich transferów. - Piłkarze zdają sobie sprawę, że poprzeczka poszła trochę w górę - mówi szkoleniowiec Pogoni Szczecin.
PAP
/ Andrzej Grygiel
/ Na zdjęciu: Maciej Skorża
- Widzę większą rywalizację o miejsce w składzie Pogoni. Nowi piłkarze dali impuls na treningach i pozostali zawodnicy zdają sobie sprawę, że poprzeczka poszła trochę w górę. Mam nadzieję, że będę umiejętnie zarządzać zasobami ludzkimi i na każde spotkanie wybiorę najsilniejszą jedenastkę - liczy Maciej Skorża.
- Jeżeli będą nas omijać kłopoty zdrowotne, będę mieć pole manewru przy wyborze wykonawców do danej taktyki. Zapowiadałem przed sezonem, że chcę zmieniać pomysł na grę w zależności od przeciwnika i okoliczności. Szerszy wachlarz zawodników ułatwi mi zadanie - dodaje trener Pogoni Szczecin.
Pod wodzą Skorży drużyna znad Odry przegrała 1:2 z Wisłą Kraków i zwyciężyła 2:1 z Piastem Gliwice. W niedzielę wróci na własny stadion i podejmie Jagiellonię Białystok, która w Lotto Ekstraklasie zdobyła dotychczas komplet sześciu punktów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków!- Jagiellonia dobrze zaczęła sezon w ekstraklasie. Na pewno to drużyna z dużym potencjałem. Wicemistrzostwo Polski mówi samo za siebie. Dla nas ten mecz będzie pod tytułem "wygrać w końcu u siebie". Chcemy na własnym stadionie zagrać od początku do końca na wysokim poziomie, kontrolować mecz i przede wszystkim zwyciężyć - wylicza Skorża.
- Ton grze Jagiellonii nadaje trio ofensywne Cernych, Novikovas i Sheridan. Możliwe, że na mecz z nami wróci Góralski, więc Jagiellonia może zagrać w najsilniejszym ustawieniu. Dla mnie najważniejsze jest jednak, co pokaże Pogoń. Czy uda nam się zrobić kolejny krok do przodu i zagrać płynniej oraz efektywniej?
Maciej Skorża skoszaruje drużynę w sobotę wieczorem. Poprzedni trener Kazimierz Moskal nie organizował zgrupowań przed meczami w Szczecinie.
- Będziemy mieć czas na odprawę taktyczną, wyciszenie się. Zależy mi na tym, żeby piłkarze skupili się na swoim zadaniu. Mają zaprezentować się jak najlepiej przed własną publicznością - podsumowuje trener Pogoni.
Mecz szczecinian z Jagiellonią rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.30.
