Freddy Adu rozżalony. "Zostałem wykorzystany przez zbyt wielu ludzi"
Krótko trwała przygoda Freddy'ego Adu z Sandecją. Po testach medycznych piłkarz wyjechał z Nowego Sącza, a teraz zapewnia, że nie da się już wykorzystać.
Szymon Mierzyński
Getty Images
/ Victor Decolongon
/ Na zdjęciu: Freddy Adu
Amerykanin miał być sprawdzany przez sztab szkoleniowy Sandecji, lecz trener Radosław Mroczkowski oburzył się tym, że nie poinformowano go o testach i dlatego nie miał zamiaru ich przeprowadzić. W efekcie piłkarz bardzo szybko wyjechał.
Sam Freddy Adu nie kryje rozżalenia. - Na przestrzeni lat zostałem wykorzystany przez zbyt wielu ludzi, którym zależało tylko na promocji i reklamie. Więcej na to nie pozwolę. Podjąłem w przeszłości wiele złych decyzji. To niezaprzeczalne, ale wyciągnąłem z tych błędów naukę i nie zamierzam ich powtarzać.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kabaret na boisku! Zobacz, jak ośmieszył się w tej sytuacji (WIDEO)