Nenad Bjelica dumny z piłkarzy i zły na dziennikarzy. "Niczego się nie boję. Prezes może mnie zwolnić"

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Nenad Bjelica
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Nenad Bjelica

Mimo remisu (2:2) i odpadnięcia z Ligi Europy, trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica, nie szczędził komplementów swojej drużynie. Wyraźnie zdenerwował się po pytaniu o brak sukcesów prowadzone przez niego drużyny: - To nie moment na takie pytania!

W tym artykule dowiesz się o:

Nenad Bjelica rozzłościł się, kiedy jeden z dziennikarzy spytał, czy nie obawia się, że kibice stojący za nim do tej pory murem, mogą zacząć go rozliczać za brak efektów jego pracy. - Niczego się nie boję. Po takim meczu, jak z Utrechtem nie mam podstaw. Graliśmy dobrze i byliśmy lepsi. To wy (dziennikarze - przyp. red.) od początku ich lekceważyliście. Mam sprawić, żeby piłkarze zawsze byli gotowi i walczyli. Prezes może zwolnić mnie w każdym momencie. Nie będzie Bielicy, nie będzie problemu - stwierdził.

- Pytanie po takim występie, po takiej grze nie jest w porządku - tłumaczył.

- Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. W mojej karierze nigdy nie byłem tak, jak dzisiaj. Totalnie nowa drużyna, która ma 10 nowych piłkarza zagrała tak, jakby była ze sobą od dwóch lat. To powiedziałem zespołowi w szatni - powiedział po meczu z Utrechtem.

Trener Lecha Poznań użył nawet stwierdzenia, że jego drużyna zdeklasowała rywala, ale "taka jest piłka". - Wszyscy widzieliśmy, że nasza drużyna zagrała dobry mecz. Agresywnie, cały mecz skoncentrowana. Mieliśmy lepsze okazje i to my byliśmy drużyną, która grała w piłkę. Drużyna, która zrobiła wszystko, żeby awansować nie wygrała - dodał.

Jedno z pytań na konferencji dotyczyło tempa rozgrywania akcji. Czy zdaniem trenera nie można było zagrać nieco spokojniej jeszcze przed stratą drugiego gola? - Emocje muszą być. Z tym trenerem zawsze będą.

Trener swoje emocje pokazał również na konferencji. Podkreślał, jak dobrze zagrał zespół, ale na pytanie o brak wyników (przegrana walka o tytuł, Puchar Polski, a teraz szybkie odpadnięcie z pucharów) w ostatnich miesiącach zareagował bardzo nerwowo.

- Kibice byli zadowoleni. Graliśmy z dobrą drużyną. Nie szanowaliście rywala, a to był bardzo dobry zespół. Jeśli nie widzicie, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu to wasza sprawa - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Jakub Czerwiński: Astana to dobra drużyna. Nie czujemy wstydu (WIDEO)

Komentarze (27)
avatar
Hilary Kwaśnik
4.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dla mnie po takiej wypowiedzi na temat ostatnich meczów Lecha trener powinien z hukiem wylecieć Robak,Pawłowski powinni już dać dużo do myślenia na temat obecnego trenera. 
avatar
zadziwiony
4.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tymi wypowiedziami Bjelica wali sobie jak młotkiem w palec. To dobrze, że nikt w Lechu nie lekceważył rywala. To bardzo źle się kończy nawet wówczas gdy dysproporcje w klasie są bardziej zdecyd Czytaj całość
Pawel Palicki
4.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Już dawno temu pisałem że ten trener nie nadaje się na stanowisko które piastuje....Czarę goryczy przelał fakt że pozbył się z zespołu jedynego dobrego napastnika a gra obrońcami kupionymi za ś Czytaj całość
avatar
hack
4.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rozegrali naprawdę dobry dwumecz. Wczoraj byli zdecydowanie lepsi od teoretycznie silniejszego rywala, ale zdarzył się obrońcy taki sam błąd jak Legii w Astanie, zabrakło czasu aby go odrobić. Czytaj całość
avatar
gmk38
4.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Za te słowa bym mu podziękował