Wzruszającą historią 6-letniego Bradleya Lowery żył cały piłkarski świat. Mały kibic Sunderlandu od 8 miesiąca życia chorował na rzadki rodzaj nowotworu - neuroblastomę (nerwiak zarodkowy). Lekarze nie dawali rodzinie Bradleya większych nadziei. Pomimo choroby chłopiec był bardzo radosny, a najwięcej szczęścia dawała mu piłka nożna i Sunderland, któremu kibicował.
Bradley mocno zżył się z byłym napastnikiem klubu Jermainem Defoe. Piłkarz często spotykał się z nim w szpitalu. Zapraszał na mecze ligowe, a także występy reprezentacji Anglii.
7 lipca chłopiec zmarł. Defoe zamieścił emocjonalny wpis w mediach społecznościowych, żegnając swojego małego przyjaciela. Hołd Bradley'owi oddali też kibice przed meczem inaugurującym rozgrywki Championship.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem piłkarze Sunderlandu i Derby ustawili się na środku boiska, a fani przez minutę skandowali imię zmarłego kibica i wywiesili transparent z napisem "There's only one Bradley Lowery." Na trybunach obecni byli również rodzice Bradleya.