Arka Gdynia w ostatnich miesiącach dostarczała kibicom mnóstwo emocji. Zdobycie Pucharu Polski, potem Superpucharu, a potem krótka, ale pełna pięknych chwil przygoda w kwalifikacjach Ligi Europy. Tak było na boisku, ale poza nim także wiele się działo. Na początku lipca pojawił się nowy właściciel.
Sprawa wywołała duże poruszenie w środowisku piłkarskim. Klub przejął Dominik Midak, a najbardziej zaskakujące w całej sprawie jest fakt, że ma on zaledwie 20 lat. Tak młodego właściciela w polskiej Ekstraklasie jeszcze nie było. Więcej na jego temat możecie przeczytać w materiale, który widzicie obok.
Fani Arki właśnie znowu zostali zaskoczeni. Na Twitterze objawił się nowy współwłaściciel. To Marcin Dubieniecki, który tak zapowiedział swoje wejście do gdyńskiego klubu.
Od poniedziałku oficjalnie jako współwłaściciel klubu Arka Gdynia. Liczę na konstruktywna współpracę z obecnym zarządem i akcjonariuszami.
— Marcin Dubieniecki (@Dubieniecki) 13 sierpnia 2017
W sieci zawrzało, bo nowy współwłaściciel "Arkowców" to postać z barwnym życiem towarzyskim, a także mająca na koncie wielki skandal. Dubieniecki ma zarzuty wyłudzenia ponad 14 mln złotych z PFRON, kierowania grupą przestępczą oraz prania brudnych pieniędzy. Sprawa cały czas jest w toku, a akt oskarżenia miał trafić do sądu w lipcu. Wcześniej spędził czternaście miesięcy w więzieniu i wyszedł na wolność po wpłaceniu 3 mln złotych kaucji.
Dubieniecki jest znany nie tylko z afery. Wcześniej głośno było o jego małżeństwie z Martą Kaczyńską, córką świętej pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich. Związek ostatecznie się rozpadł i są już po rozwodzie. Ostatnio w kolorowej prasie można było przeczytać o jego ślubie z Katarzyną Modrzewską, a więc byłą żoną Artura Boruca.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony
a Dubaniecki powinien siedzieć a kreci lody mataczy tak bedzie doradzał twn słupek bo tak teraz z tego zam Czytaj całość