Podczas meczu o superpuchar Hiszpanii z FC Barcelona zawodnik dostał dwie żółte kartki, za co otrzymał jeden mecze zawieszenia. Pozostałe 4 spotkania kary są za reakcję piłkarza. Cristiano Ronaldo popchnął arbitra, Ricardo de Burgosa Bengoetxeę. Spodziewano się znacznie wyższej kary, ale napastnik Realu Madryt uważa, że jest ofiara, bo kartka dla niego była niezasłużona.
"To niemożliwe,żeby dostać w tej sytuacji 5 meczów kary!! To moim zdanie przesadzone i niedorzeczne. To jest prześladowanie. Dziękuję moim kolegom za wsparcie, a także fanom!!!" - napisał zawodnik na swoim koncie w serwisie Instagram.
Real wygrał w superpucharze 3:1. Ronaldo zobaczył pierwszą kartkę za zdjęcie koszulki po bramce, zaś drugą za symulowanie faulu w polu karnym.
Ronaldo nie zagra w rewanżowym meczu o superpuchar, zaś w lidze będzie pauzował aż do 20 września.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego