Kadra nie dla Grzegorza Krychowiaka. Nawet meczowa

Newspix / ICON SPORT/NEWSPIX.PL / Grzegorz Krychowiak
Newspix / ICON SPORT/NEWSPIX.PL / Grzegorz Krychowiak

Brak powołania do reprezentacji Polski dla Grzegorza Krychowiaka jest raczej naturalną koleją rzeczy niż niespodzianką. - Nie mogło być inaczej - twierdzą zgodnie eksperci.

Jacek Bąk, były kadrowicz, który grał we Francji jedenaście lat, z przekąsem komentuje sytuację Grzegorza Krychowiaka mówiąc, że "jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz". A pomocnik ostatnie spotkanie o punkty w pierwszym zespole PSG rozegrał 8 marca tego roku z Barceloną, przegrane 1:6. Na boisku był minutę...

- Ja na jego miejscu wolałbym odejść do słabszej drużyny, niż po prostu być, a nie grać. Rozumiem: Paryż to piękne miasto, ale to trochę mija się z celem, żeby w tym wieku bardziej zwracać uwagę na kwestie finansowe, niż sportowe - komentuje Bąk.

Obrońca w 2000 roku był w podobnej sytuacji do Krychowiaka. Po wielu latach regularnej gry stracił miejsce w składzie Lyonu. - Przez pół roku grałem w rezerwach, w końcu udało mi się zmienić klub, przeszedłem do teoretycznie słabszego RC Lens, z którym wywalczyłem wicemistrzostwo kraju. Warto było zrobić krok w tył - analizuje Bąk.

Również Piotr Świerczewski radzi pomocnikowi kadry, by uciekał z Paryża. Zdaniem byłego gracza Olympique Marsylia czas Krychowiaka w PSG się skończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony

- Jest zbyt młody, by siedzieć na ławce. To bardzo dobry zawodnik, ale musi w końcu realnie ocenić, czy ma jakąkolwiek szansę na grę. A nikt tego za niego nie zrobi. Ja siedzę na plaży w Sopocie, pan w Warszawie, i tylko Grzesiek widzi swoją perspektywę najlepiej. Jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, co go tam czeka - komentuje.

Świerczewski i Bąk zgadzają się z decyzją Adama Nawałki. Selekcjoner reprezentacji nie powołał Krychowiaka do kadry pierwszy raz odkąd zaczął pracować z drużyną narodową. Czyli od października 2013 roku.

- Dla mnie to decyzja w pełni uzasadniona. Ja trenerowi Nawałce ufam w stu procentach, na razie jeszcze żadna jego decyzja nie była błędna - mówi "Świr"

Także były selekcjoner kadry, Andrzej Strejlau, oburzył się na pytanie o zasadność tej decyzji.

- Chyba nie wymaga to komentarza... Grzegorz nie gra. Jak można w ogóle pytać, czy Adam Nawałka podjął słuszną decyzję? - mówi zmieszany szkoleniowiec.

Bąk zwraca uwagę, że Krychowiak już dawno wyczerpał cierpliwość selekcjonera.

- Rozumiem, można dać czasem komuś mały kredyt zaufania, ale bez przesady. To trwa już za długo. Poza tym - nie ma ludzi niezastąpionych - twierdzi. - Jest wielu młodych, a ostatnie mecze pokazały, że i młodzież mamy zdolną - wtrąca Świerczewski.

Krychowiak zgasł. I jest naprawdę źle. W piątek na konferencji prasowej paryżan trener Unai Emery poinformował, że nasz piłkarz ma "braki w przygotowaniu fizycznym" i ćwiczy indywidualnie.

Wygląda na to, że zawodnik nalazł się w sytuacji patowej.

- Adam (Nawałka) jest w ścisłym kontakcie z piłkarzami, na pewno rozmawiali, ustalili pewne reguły. To trudne położenie dla Grześka. Ma świetny kontrakt w Paryżu, więc kto go wykupi? Kogo na niego stać... - rozkłada ręce Strejlau.

Zawodnik drogę do kadry ma długą, najpierw musi zacząć od meczowej. W klubie.

Źródło artykułu: