Przed kilkoma dniami angielska prasa podała informację, że Chelsea Londyn przyglądała się Grzegorzowi Krychowiakowi w perspektywie transferu na Stamford Bridge. Antonio Conte widział w Polaku kandydata do wzmocnienia rywalizacji w drugiej linii drużyny, jednak do transferu nie doszło, a do Londynu trafił ostatecznie Tiemoue Bakayoko.
Dla włoskiego menedżera było to za mało i postanowił sprowadzić jeszcze jednego środkowego pomocnika. Według "The Sun" mistrz Anglii negocjuje z Leicester City ws. przenosin Danny'ego Drinkwatera. Nie przebiegają one jednak po myśli Conte.
Otóż Lisy chcą za swojego zawodnika 40 milionów funtów, a Chelsea może zagwarantować jedynie połowę tej kwoty. Angielscy dziennikarze oceniają, że brak porozumienia może okazać się szansą dla Krychowiaka.
Ich zdaniem temat reprezentanta Polski powrócił. Za 27-latka nie trzeba by było płacić tak dużych pieniędzy, a problemów z jego odejściem na pewno nie robiłoby Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]
Otóż na Parc de Princes nikt nie ma wątpliwości, że Krychowiak nie ma co liczyć na grę. Łącznie z trenerem Unaiem Emerym, który publicznie wyznał, że nasz rodak nie będzie pojawiał się na boisku w obecnym sezonie.
Pomocnik nie może narzekać na brak ofert, jednak konsekwentnie je odrzuca. Nie przyjął propozycji FC Nantes czy nawet Olympique Lyon. Marzy mu się bowiem gra na boiskach Premier League.
Zainteresowanie Chelsea może okazać się zbawienne dla niego także w kontekście reprezentacji Polski. Bez regularnej gry Krychowiak może pożegnać się z szansami na występy w kadrze. Już nie znalazł się wśród powołanych na wrześniowe mecze Biało-Czerwonych.
Inna sprawa, czy w barwach The Blues miałby on zdecydowanie większe szanse na grę niż w Paryżu. Jego rywalami w walce o skład byliby N'Golo Kante, wspomniany Bakayoko czy Cesc Fabregas.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)