Andres Iniesta to jedna z ikon Barcelony. Zawodnik spędził w Katalonii całą swoją dorosłą karierę i wydawało się, że będzie grał tam do końca przygody z piłką. 32-letni pomocnik wyznał jednak, że jego pozostanie w klubie nie jest do końca pewne.
Jego obecny kontrakt upływa już w lipcu przyszłego roku i wciąż nie podpisał z Barceloną nowej umowy. Iniesta zdradził, że poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością.
- Wciąż obowiązuje mnie kontrakt z Barceloną. Mam jednak pewne przemyślenia po raz pierwszy w karierze. Trzy lata temu nie wyobrażałem sobie takiej sytuacji. Zastanawiam się po raz pierwszy nad swoją przyszłością - ocenił piłkarz.
Temat szybko podchwyciły brytyjskie media. "The Sun" zareagował artykułem na temat możliwego transferu do Manchesteru City. Klub nie jest oczywiście przypadkowy, jego menedżerem jest Josep Guardiola.
ZOBACZ WIDEO Milik odpalił! Zobacz skrót meczu Hellas - Napoli [ELEVEN SPORTS]
Hiszpan doskonale zna Iniestę z wspólnej, bardzo owocnej pracy w Barcelonie. Według dziennikarzy Iniesta mógłby wzmocnić i tak już mającą dużą siłę linię ofensywną The Citizens.
W ostatnich miesiącach problemem zawodnika są jednak częste kontuzje. Choć w pierwszym meczu nowego sezonu z Realem Madryt na Camp Nou pojawił się w podstawowym składzie, na rewanż nie było go nawet w kadrze meczowej. Właśnie z powodu urazu.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)