Do sensacyjnej informacji dotarł dziennik "El Pais". Anonimowy informator hiszpańskiej gazety twierdzi, że Cristiano Ronaldo wciąż nie podjął ostatecznej decyzji, czy zostać w Realu Madryt na sezon 2017/18!
- On teraz koncentruje się wyłącznie na pracy na treningach. Jest bardzo zły z powodu zawieszenia na pięć spotkań i nie ma żadnej gwarancji, że zostanie w madryckim klubie lub odejdzie. Trzeba zaczekać, co się wydarzy do 31 sierpnia (koniec okna transferowego - przyp. red.) - czytamy w "El Pais".
Osoba z bliskiego otoczenia gwiazdora futbolu twierdzi, że duże znaczenie dla Portugalczyka ma zachowanie kibiców Królewskich. Ronaldo ma bowiem dosyć gwizdów pod swoim adresem, które często słychać na Estadio Santiago Bernabeu. CR7 oczekuje, że nie padnie ofiarą gwizdów fanów w trakcie środowego meczu w ramach Trofeo Bernabeu z Fiorentiną.
#LaLiga | El País: El entorno de Cristiano Ronaldo no garantiza su continuidad en Madrid https://t.co/TgSry3H6gN pic.twitter.com/bJEJSOsTPF
— Diario SPORT (@sport) 23 sierpnia 2017
Z powodu dyskwalifikacji na pięć spotkań po meczu o Superpuchar Hiszpanii z Barceloną, kiedy to po czerwonej kartce odepchnął arbitra, Ronaldo nie będzie mógł wystąpić jeszcze w trzech kolejnych spotkaniach Realu - z Valencią, Levante (oba mecze u siebie) i Realem Sociedad San Sebastian (na wyjeździe).
Do tego dochodzą problemy piłkarza z prawem (śledczy zarzucają mu oszustwa podatkowe), które tylko potęgują jego frustrację. - Nigdy nie miałem podobnych problemów w Anglii. Dlatego chętnie bym tam wrócił - przyznał ostatnio reprezentant Portugalii.
ZOBACZ WIDEO Brak Ronaldo nie wpłynął na Królewskich. Zobacz skrót meczu Deportivo - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]