Robert Lewandowski: Duńczycy są od nas piłkarsko lepsi

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski, na chłodno przeanalizował najbliższego rywala naszej drużyny w eliminacjach mistrzostw świata. Jego zdaniem kadra Danii jest bardzo groźna. A nasza drużyna wcale nie jest piątą siłą na świecie.

Lewandowski po raz pierwszy zaskoczył opinią o Danii w rozmowie z telewizją "Eleven" po sobotnim spotkaniu ligowym Bayernu z Werderem Brema (2:0, Polak strzelił oba gole - przyp. red.). Podczas wtorkowej konferencji prasowej, zapytaliśmy go o to.

- Rywal dobrze prezentuje się w ataku pozycyjnym. Poprawił grę pressingiem. Jest po zmianach personalnych. Drużyna zmieniła również sposób grania. Ma naprawdę ciekawy wachlarz rozgrywania akcji. Proszę zauważyć, że w pierwszym spotkaniu w Warszawie (3:2 - przyp. red.), to oni grali w piłkę, a my strzelaliśmy gole. Duńczycy na pewno częściej utrzymują się przy piłce - opowiada napastnik Bayernu Monachium.

I faktycznie ma rację. We wszystkich dotychczasowych spotkaniach Danii w eliminacjach posiadanie piłki było na korzyść drużyny Age Hareide. Kolejno: z Armenią 73:27 (procent), z Polską 60:40, z Czarnogórą 68:32, z Kazachstanem 58:42, z Rumunią 56:44 i jeszcze raz z Kazachstanem 51:49

Lewandowski mówi też o najważniejszym zawodniku Danii, Christianie Eriksenie z Tottenhamu.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zdajemy sobie sprawę z tego, że Dania gra u siebie bardzo dobrą piłkę

- Od naszego ostatniego spotkania wiele się zmieniło. Rywale mają wysokich zawodników w defensywie, groźni są boczni obrońcy. Christian Eriksen, rozgrywający, kreuje ich grę, trzeba na niego uważać. Dania to przede wszystkim kolektyw - kontynuuje kapitan kadry.

Duńczycy zajmują trzecie miejsce w grupie E, mają tyle samo punktów co druga Czarnogóra (10 pkt.) i sześć straty do Polski (16 pkt).

- Jeżeli rywale myślą o wygraniu grupy, to piątkowy mecz jest dla nich potyczką ostatniej szansy. Dla nas może to być najtrudniejszy mecz eliminacji. Musimy wyjść na boisko skupieni, odważni, oni grają u siebie bardzo dobrą piłkę - opowiada Lewandowski.

Napastnik przypomina: jeszcze awansu na mundial nie wywalczyliśmy!

- Do tej pory nie było ani razu tematu mundialu w naszym zespole. Świadczy to dobrze o naszym nastawieniu - mówi.

Na koniec odnosi się do piątego miejsca reprezentacji w rankingu FIFA. W Polsce miejsce Polaków wywołuje euforię. Kapitan sprowadza jednak na ziemię.

- Nie oznacza to, że jesteśmy piątą siłą na świecie. Znamy swoją wartość, ale każdy rywal już inaczej się na nas nastawia. Rośniemy, ale każde kolejne spotkania będą dla nas trudniejsze - powtarza Lewandowski.

Polska zagra z Danią w Kopenhadze w piątek (1.09) o godzinie 20.45.

Komentarze (31)
avatar
Yorg
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lewandowski, brawo. Tak jest, kadrę mamy najmocniejsza od lat, to fakt niezaprzeczalny, ale nie mówmy że to jakaś już jest super potęga piłkarska ta nasza kadra. To 5 miejsce niby w FIFA. Czytaj całość
Pietryga
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę, że RL9 nie pęka i inni nasi zawodnicy, przed potomkami "Makbeta", co udowodnią im to w piątek. Tu jest kwestia taktyki Nawałki na duńcoli, bo wykonawców tych założeń mamy. 
avatar
macx
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a moze to sciema:) aby Dunczyków uspic? a wszystko wyjdzie w praniu w piatek ok 23:00 
Pawel Palicki
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
W życiu trzeba być odważnym a nie wychodzić z przeświadczeniem że dostanie się LANIE!!!!!Lewandowski nie sądziłem że zwiniesz KITĘ przed wyjściem na boisko 
avatar
TOROazul
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lewandowski, Zieliński, Piszczek, Glik , Szczesny, Milik to juz Europejskie firmy , Lewy oczywiście klasa światowa więc nie popadajmy w kompleksy i nie bójmy się Danii. Miejmy ambicje na coś Czytaj całość