Selekcjoner Duńczyków: W Polsce zagraliśmy naiwnie, u siebie na pewno zaatakujemy
Selekcjoner reprezentacji Danii nie ma wątpliwości - w meczu z Polską postawi na atak. Na własnym stadionie to dla jego drużyny jedyna słuszna taktyka.
8 października ubiegłego roku oba zespoły spotkały się na PGE Narodowym. Po hat-tricku Roberta Lewandowskiego Biało-Czerwoni triumfowali 3:2 (w pewnym momencie prowadzili już 3:0).
- Być może w tym pierwszym meczu byliśmy trochę naiwni. Musimy znaleźć odpowiednią równowagę w drużynie, ale także zniwelować walory Polaków - zaznaczył selekcjoner.
Duńczycy są pod ścianą. Jeśli przegrają z ekipą Adama Nawałki, definitywnie stracą szansę na 1. miejsce w grupie E. Dla Biało-Czerwonych natomiast zwycięstwo byłoby już jednym z ostatnich kroków do wywalczenia bezpośredniego awansu na mundial.
Mecz Dania - Polska rozpocznie się w piątek o godz. 20.45.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Zdajemy sobie sprawę z tego, że Dania gra u siebie bardzo dobrą piłkę (WIDEO)