Przerwa w spotkaniu trwała siedem minut. Opady były na tyle silne, że sędzia Tore Hansen zadecydował o zatrzymaniu gry, gdyż na boisku było zbyt dużo wody, co spowalniało piłkę.
Organizatorzy robili wszystko, by mecz został jak najszybciej wznowiony. Opady szybko straciły na intensywności, murawa nie sprawiała już tak dużych problemów jak wcześniej i zawodnicy wrócili do gry.
Well done you have just moved the same water to another part of the pitch,that's going to help! #SUIAND #WCQ
— L Higgins (@LHigginswal) 31 sierpnia 2017
pic.twitter.com/1mh9g779oF
Reprezentacja Szwajcarii jest liderem grupy B eliminacji mistrzostw świata. Szwajcarzy w sześciu meczach zdobyli komplet punktów i mają trzy "oczka" przewagi nad Portugalczykami. Z kolei Andora wywalczyła dotychczas cztery punkty.
ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Onyszko: Duńczycy mówią, że to ich ostatnia szansa