El. MŚ 2018: Argentyna została pod kreską. Arturo Vidal pomylił bramki

PAP/EPA / Na zdjęciu: Lionel Messi w starciu z urugwajskimi obrońcami
PAP/EPA / Na zdjęciu: Lionel Messi w starciu z urugwajskimi obrońcami

Argentyna zremisowała 0:0 z Urugwajem w hicie eliminacji do mistrzostw świata w strefie CONMEBOL. Pozostaje poza miejscami premiowanymi bezpośrednim awansem. Bardzo źle zagrało Chile i zostało pokonane 0:3 przez Paragwaj.

Jorge Sampaoli postawił na "wariant włoski". Po pierwsze reprezentacja Argentyny zagrała trzema obrońcami, a po drugie z Paulo Dybalą oraz Mauro Icardim w ataku. Obaj występują w Serie A i strzelają na początku sezonu jak na zawołanie. W starciu z Urugwajem nie dochodzili jednak z łatwością do sytuacji podbramkowych. W pierwszej połowie to Celestes zmusili do większego wysiłku golkipera przeciwnika Sergio Romero.

Po przerwie ożywił się Lionel Messi, a Argentyna wyśrubowała ponad 65 procent posiadania piłki. Efekt ataku pozycyjnego był jednak mały. Na koniec meczu Urugwaj stracił Luisa Suareza, który doznał kontuzji i ograniczył się do przeszkadzania Albicelestes. Dzięki remisowi 0:0 to gospodarze zostali na miejscu premiowanym awansem, a Argentyna jest "pod kreską" na lokacie barażowej.

Juan Antonio Pizzi wystawił na mecz z Paragwajem najmocniejsze strzelby. Atak reprezentacji Chile tworzyli Eduardo Vargas, Nicolas Castillo oraz Alexis Sanchez. Ten ostatni mógł na koniec okienka transferowego trafić do Manchester City i wyglądał na rozkojarzonego fiaskiem negocjacji. Generalnie wszyscy La Roja grali poniżej oczekiwań. Pierwsze celne uderzenie oddali w 41. minucie. Przegrywali już wówczas 0:1 po samobójczym golu Arturo Vidala. Nikt nie atakował pomocnika Bayernu Monachium, a ten główkował w okienko własnej bramki.

W 55. minucie Chilijczycy znów pogubili się po stałym fragmencie i Victor Caceres powiększył prowadzenie Paragwaju na 2:0. Sytuację gospodarzy miał ratować Jorge Valdivia. Raz trafili do bramki Guarani, ale sędzia asystent zasygnalizował spalonego, co całkowicie odebrało moc ich atakom. Wynik na 3:0 dla Paragwaju ustalił w doliczonym czasie Richard Ortiz. Triumfator Copa America i finalista Pucharu Konfederacji pozostał na miejscu premiowanym awansem, ale jest w alarmującej formie.

ZOBACZ WIDEO Kolejne zwycięstwo Brazylii - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wenezuela to outsider eliminacji, ale na swoim stadionie nie lubi rozdawać punktów. Po Boliwii i Peru przekonała się o tym reprezentacja Kolumbii. Drużyna Jose Pekermana zremisowała 0:0. To sprawiedliwy wynik. Drużyna z Radamelem Falcao, Juanem Cuadrado i Edwinem Cardoną w składzie nie stworzyła więcej sytuacji podbramkowych niż Wenezuela, a kiedy już oddawała celne uderzenie, odbijała się od dobrze dysponowanego nastolatka Wuilkera Farineza. Mecz obejrzał z ławki rezerwowych James Rodriguez.

Brazylia zagwarantowała sobie wyjazd na mundial w marcu, więc mecze, które zostały jej do końca eliminacji, będą budzić mniejsze niż dotychczas emocje. Canarinhos nie grali z Ekwadorem na maksymalnych obrotach, a i tak wyglądali zdecydowanie lepiej od przeciwnika. Alisson nie zmierzył się przez 90 minut z żadnym celnym strzałem.

Po przeciwnej stronie boiska działo się więcej. Szanse na zmianę wyniku mieli Gabriel Jesus, Neymar i Willian. Festiwal nieskuteczności przerwał w 69. minucie Paulinho. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego opanował piłkę w środku pola karnego i huknął na 1:0 dla Brazylii. To pierwsza bramka pomocnika po transferze do FC Barcelona. Do klubu z Katalonii nie trafił ostatecznie w okienku transferowym Philippe Coutinho. Gracz Liverpool FC ustalił wynik na 2:0 dla faworyta.

W ostatnim meczu dnia reprezentacja Peru pokonała 2:1 Boliwię i zachowała szansę na awans.

15. kolejka el. MŚ 2018:

Urugwaj - Argentyna 0:0

Składy:

Urugwaj: Fernando Muslera - Martin Caceres, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Gaston Silva - Nahitan Nandez, Alvaro Gonzalez (67' Mathias Corujo), Matias Vecino, Cristian Rodriguez – Luis Suarez (83' Christian Stuani), Edinson Cavani

Argentyna: Sergio Romero - Gabriel Mercado, Federico Fazio, Nicolas Otamendi - Marcos Acuna (60' Lautaro Acosta), Lucas Biglia, Guido Pizarro, Angel Di Maria (90' Angel Correa) – Lionel Messi, Mauro Icardi, Paulo Dybala (71' Javier Pastore)

Żółte kartki: Gimenez, Gonzalez (Urugwaj) oraz Mercado, Pastore (Argentyna)

Sędzia: Victor Carrillo (Peru)

Chile - Paragwaj 0:3 (0:1)
0:1 - Arturo Vidal (sam.) 24'
0:2 - Victor Caceres 55'
0:3 - Richard Ortiz 90'

Składy:

Chile: Claudio Bravo - Mauricio Isla, Gary Medel, Gonzalo Jara (79' Fabian Orellana), Jean Beausejour - Marcelo Diaz (56' Esteban Paredes), Charles Aranguiz, Arturo Vidal - Eduardo Vargas, Alexis Sanchez, Nicolas Castillo (56' Jorge Valdivia)

Paragwaj: Antony Silva - Paulo Da Silva, Gustavo Gomez, Junior Alonso, Jorge Moreira - Miguel Samudio (50' Antonio Bareiro), Victor Caceres (69' Richard Ortiz), Cristian Riveros, Oscar Romero - Lucas Barrios, Miguel Almiron (78' Carlos Rolon)

Żółte kartki: Aranguiz, Jara, Beausejour, Vidal (Chile) oraz Bareiro (Paragwaj)

Sędzia: Nestor Pitana

Wenezuela - Kolumbia 0:0

Brazylia - Ekwador 2:0 (0:0)
1:0 - Paulinho 69'
2:0 - Philippe Coutinho 76'

Peru - Boliwia 2:1 (0:0)
1:0 - Edison Flores 55'
2:0 - Christian Cueva 59'
2:1 - Gilbert Alvarez 72'

Tabela eliminacji w strefie CONMEBOL po 15. kolejce (bezpośrednio awansują 4 zespoły, piąty zagra baraż z najlepszą drużyną z Oceanii):

Lp.ZespółMeczeGolePunkty
1. Brazylia 15 37:10 36
2. Kolumbia 15 18:15 25
3. Urugwaj 15 26:17 24
4. Chile 15 24:22 23
5. Argentyna 15 15:14 23
6. Peru 15 24:24 21
7. Paragwaj 15 16:21 21
8. Ekwador 15 23:22 20
9. Boliwia 15 13:34 10
10. Wenezuela 15 17:34 7
Komentarze (1)
avatar
jerrypl
1.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik w Chile to jednak duża niespodzianka, bo Paragwaj od dawna pogrążony jest w głębokim kryzysie. A przecież jeszcze na początku tego wieku to była czołowa drużyna Ameryki Południowej. Może Czytaj całość