Mamy odpowiedź MSZ ws. pobitego kibica. Może liczyć na pomoc konsula

PAP/EPA / Bartłomiej Zborowski / Kibice reprezentacji Polski
PAP/EPA / Bartłomiej Zborowski / Kibice reprezentacji Polski

Sprawą polskiego kibica pobitego w Danii przez funkcjonariuszy zajmie się niezależna jednostka tamtejszej policji. Polak może liczyć na pomoc konsula.

Kibic z Sopotu został zatrzymany i pobity przed meczem reprezentacji Danii i reprezentacji Polski. Następnie został aresztowany i za kratkami przebywać będzie do 28 września. Dopiero wtedy odbędzie się rozprawa, podczas której ogłoszony ma zostać wyrok.

Śledztwo w sprawie pobicia przez policjantów prowadzi "Niezależny Organ Odwoławczy Policji" (DUP). Polak jest oskarżony o czynną napaść na policjanta. Kibice publikują jednak filmy w internecie, z których wynika, że to policjant pierwszy użył siły.

Podejrzany może liczyć na pomoc konsula. Skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które przekazało nam informacje dotyczące zaangażowania konsulatu RP w Danii w sprawę pobitego Polaka.

- W sprawie pobitego obywatela polskiego Konsul RP w Kopenhadze zwrócił się do duńskiej policji o informacje nt. stanu zdrowia oraz możliwości umieszczenia go w szpitalu. Skierował także wniosek o wyrażenie zgody na spotkanie z aresztowanym. Obecnie oczekuje na decyzję władz duńskich. Pozostaje w stałym kontakcie z jego rodziną - poinformowało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa

Zakres pomocy konsularnej reguluje ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. - Prawo konsularne (Dz.U. poz. 1274 z późn. zm.). Zgodnie z zapisami ustawy "Konsul udziela pomocy obywatelowi polskiemu, w szczególności w razie poważnego wypadku lub ciężkiej choroby, aresztowania lub zatrzymania tego obywatela, w razie aktu przemocy, którego ofiarą padł obywatel polski, w razie zgonu obywatela polskiego lub konieczności nagłego powrotu obywatela polskiego pozbawionego środków finansowych do Rzeczypospolitej Polskiej albo do państwa zamieszkania".

Źródło artykułu: