Jan Tomaszewski: Potwierdziło się, że Polska najlepiej gra dwójką napastników

Newspix /  Rafal Rusek / PressFocus  / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

- Polska zagrała z Kazachstanem dobrze. Mecz udowodnił, że powinniśmy grać na dwóch napastników. Takie ustawienie przyniosło nam sukces na Euro 2016 - mówi nam Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski.

- Zacznijmy od tego, że najlepsza była publiczność. Reagowała fantastycznie i to też dzięki niej był taki wynik. Bo w momentach, gdy naszym nie szło najlepiej, trybuny były głośne, zdecydowane - mówi Jan Tomaszewski.

Według 63-krotnego reprezentanta Polski przeciwko kadrze Kazachstanu Polacy zagrali dobry mecz.

- Może nie bardzo dobry, ale dobry. Mieliśmy sporo sytuacji, kilka razy zabrakło szczęścia, choćby w sytuacjach Grosickiego czy Milika - mówi Tomaszewski.

- Sporo dało wejście Kuby Błaszczykowskiego. Maciej Makuszewski gra efektownie, ale głównie dla siebie. Nie umie współpracować z Łukaszem Piszczkiem - uważa nasz były bramkarz.

Dodaje, że właśnie powrót do ustawienia z Milikiem to najrozsądniejsza decyzja Adama Nawałki.

- Najlepsze ustawienie dla Polski w tej chwili, co pokazały poprzednie eliminacje a potem Euro 2016, to 4-4-2 z dwójką defensywnych pomocników. To się sprawdziło, wtedy mamy dwóch napastników, którzy dobrze współpracują: Milika i Lewandowskiego - mówi Tomaszewski.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: To był świetny weekend. Teraz myślę już tylko o Dakarze

[/color]

Były "Orzeł Górskiego" zaznacza, że w tym ustawieniu nie ma miejsca dla Piotra Zielińskiego.

On może grać tylko w ustawieniu z jednym napastnikiem. W innym nie sprawdza się. A Milik i Lewandowski mają wypracowane zachowania. Teraz trzeba być przygotowanym na to, że Robert w każdym meczu będzie miał dwóch, trzech opiekunów. Odciąga ich od bramki i ktoś w to miejsce wchodzi. Milik to rozumie, dlatego ma tyle sytuacji - uważa Tomaszewski.

Selekcjoner reprezentacji Polski próbuje kilku wariantów, m.in. z Zielińskim rozgrywającym piłki. Według Tomaszewskiego w reprezentacji Polski nie ma w tej chwili miejsca na zawodnika z takimi zadaniami.

- My najlepiej konstruujemy akcje prawą stroną, a więc trójką Piszczek, Błaszczykowski, Lewandowski, lub lewą, gdzie są Rybus, Grosicki, Milik. Nic lepszego nie mamy - zaznacza.

Komentarze (7)
Mielci13
6.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Tomaszewski gdy by nie Piotrek to Kamil nie strzelił by gola ,a to świadczy o Panu ,że nie zna Pan się na piłce .Bo tylko jest Pan tak tępy ,że by nie zauważyć problem z głową zawodników Czytaj całość
Livbar
6.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powinien grać ma dobrą technikę . To on podał do Glika 
avatar
mtay
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zgodzę się tym razem z Panem Jankiem - w obecnej repce nie ma miejsca dla takiego zawodnika jak Piotr Zieliński. 
avatar
Andy Iwan
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak ustawienie z dwoma napastnikami przynosi efekty ale jeszcze nie graliśmy w ostatnich miesiacach z mocnymi przeciwnikami i trudno to zweryfikować.
Panie Tomaszewski zawodnicy powinni być prz
Czytaj całość
avatar
Robert VW Kolakowski
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Pan Piotr Zieliński powinien wchodzic z lawki, kiedy przeygrywamy i zostalo sie pol godziny w meczu. Natomiast, nowe ustawienie z 1 napastnikiem, mozna nadal prubowac w meczach towarzyskich. W Czytaj całość