FC Barcelona mówi dość. Chce zmian na rynku transferowym

Reuters / Sergio Perez / Na zdjęciu: Lionel Messi przed meczem z Betisem Sewilla
Reuters / Sergio Perez / Na zdjęciu: Lionel Messi przed meczem z Betisem Sewilla

Duma Katalonii nie zgadza się z drastycznym wzrostem cen za piłkarzy. FC Barcelona jest gotowa przeprowadzić projekt, który zakłada trzy ważne zmiany.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona jest gotowa na wielkie zmiany w światowym futbolu. Projekt Blaugrany, o którym rozpisuje się kataloński "Sport.es", dotyczy kilku regulacji transferowych.

Po pierwsze, klub domaga się, aby UEFA rygorystycznie stosowała się do finansowego Fair Play. Drużyny, które notują duże straty lub mają trudność z płynnością finansową, nie mogą być traktowane tak samo jak pozostałe zespoły. Nie da się ukryć, iż Duma Katalonii nie zgadza się z postępowaniem PSG, które wykorzystywało klauzulę Neymara, płacąc za niego aż 222 mln euro.

Kolejnym pomysłem wicemistrza Hiszpanii jest wprowadzenie limitów odnośnie kwot płaconych za transfery na rynku międzynarodowym.

- Wiemy, że to bardzo trudne ze względu na okoliczności i związane z tym ograniczenia rynkowe, ale nie byłoby źle położyć ten pomysł na stół jako rozwiązanie na dłuższą metę - mówią włodarze klubu na łamach "Sport.es".

ZOBACZ WIDEO Argentyna tylko zremisowała z Wenezuelą. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Ostatnim pomysłem Barcelony jest wprowadzenie w całej Europie klauzuli odstępnego. Miałaby być one adekwatne i proporcjonalne do pensji piłkarzy. W tym wypadku również prezes Josep Bartomeu boi się sprzeciwu innych klubów na Starym Kontynencie. Duma Katalonii kontaktowała się już z m.in. z Juventusem, Bayernem czy Arsenalem.

Anglicy już działają

Wielka dyskusja na temat transferów trwała również w Anglii. Ostatecznie kluby Premier League zagłosowały za zmianą dotyczącą transakcji. Po starcie sezonu ekipy nie będą mogły sprowadzać nowych zawodników.

Dlaczego decydowano się na zmiany? Obecnie obowiązujące przepisy wywoływały spore zamieszanie w zespołach Premier League. Letnie okno transferowe kończyło się 31 sierpnia, kiedy trwał już sezon. W efekcie menedżerowie wielu drużyn nie wiedzieli, jakim składem będą dysponowali w pierwszej części rozgrywek.

Komentarze (8)
avatar
Masa
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie zmiany powiększa jeszcze dystans między klubami bogatymi a biednymi 
avatar
Yakubu86
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hajto wart dwie paczki szlugów, Olisadebest wart karton bananów a Kołtoń wart paznokieć. Ronaldo wart wagon żelu a Messi jedno Słońce. 
Barca27
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Bardzo dobry pomysł tylko oby ten pomysł wszedł w życie jak najszybciej, oby wszystkie kluby poparły ten pomysł bo to co się teraz dzieje to po prostu dramat... brawo Barca !!! 
avatar
SY91
7.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
prosty sposob. w NBA jest cos takiego jak salary cap. załuzmy ze wynosi on na dany sezon 100 mln dolarow. ekipa ktora wyda na pensje ponad 100mln i przekroczy ta bariere placi duzy podatek na Czytaj całość
avatar
Władysław z Klanu
7.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kolejnym pomysłem wicemistrza Hiszpanii jest wprowadzenie limitów odnośnie kwot płaconych za transfery na rynku międzynarodowym."
-
"Ostatnim pomysłem Barcelony jest wprowadzenie w całej Euro
Czytaj całość