Ostatnie dwa lata to czas wielkich triumfów Realu Madry, który jako pierwszy klub w historii wygrał dwa razy z rzędu rozgrywki Ligi Mistrzów, a na koniec odzyskał tytuł mistrza Hiszpanii. Nie byłoby tych triumfów, gdyby nie Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk już w najbliższym tygodniu rozpocznie kolejny sezon Champions League. Spotkanie z APOEL-em Nikozja będzie dla niego pierwszym występem od meczu z Barceloną w Superpucharze Hiszpanii, po którym został zawieszony za popchnięcie sędziego.
Zinedine Zidane zdaje sobie sprawę, że CR7 jest niezbędny Królewskim. Trener Realu jest zdania, że jego determinacja i wola zwycięstwa pomaga całej drużynie.
- On jest po prostu najlepszy, jest z innej planety. Ma niesamowity charakter, ciągle chce wygrywać, co ma wielki wpływ na innych zawodników - ocenił były znakomity francuski pomocnik.
W sobotę Real rozegra ligowe spotkanie z Levante i będzie to ostatni mecz, w którym Ronaldo nie będzie mógł pojawić się na boisku. Nawet i jednak bez niego Królewscy są zdecydowanym faworytem do zdobycia trzech punktów.
ZOBACZ WIDEO Nietypowy gość na murawie w Kolumbii. Zobacz skrót meczu z Brazylią [ZDJĘCIA ELEVEN]