Jacek Magiera zwolniony. Jan Tomaszewski: Wyniki to wina działaczy!

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Jan Tomaszewski (drugi od lewej) na finale PP sezonu 2015/16.
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Jan Tomaszewski (drugi od lewej) na finale PP sezonu 2015/16.

Jan Tomaszewski nie zgadza się z decyzją prezesa Dariusza Mioduskiego, dotyczącej zmiany trenera. - Ktokolwiek za niego przyjdzie i zrobi wynik, to będzie to zasługa Magiery - mówi nam były reprezentant Polski.

Nie milkną echa wydarzeń z Łazienkowskiej. W obronie zwolnionego Magiery staje Tomaszewski.

- Przykro mi to słyszeć. Jacek jest najlepszym trenerem klubowym w Polsce. Trzeba pamiętać, że to dzięki jego pracy Legia grała w zeszłym sezonie w fazie pucharowej Ligi Europy - mówi wybitny reprezentant Polski.

Tomaszewski zwraca uwagę na kadrę, jaką miał do dyspozycji Magiera. - W tym sezonie idzie im jak po grudzie, ale to przede wszystkim wina działaczy - podkreśla.

I wyjaśnia: - Trener dostał zawodników tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Gdyby przyszli przed okresem przygotowawczym mógłby z nimi popracować. Nawet komentatorzy i specjaliści nie mogli nic więcej o nich powiedzieć.Taki Armando Sadiku jak przyszedł do Legii to nie wiedział kto to jest Michał Pazdan. Ciężko w takim przypadku mówić o grze zespołowej.

Na pytanie o następców zwolnionego szkoleniowca odpowiada nam stanowczo: - Nawet jakby przyszedł Jose Mourinho czy Pep Guardiola, to nic nie zrobią. Wyniki nowego trenera i tak będą zasługą Magiery.

ZOBACZ WIDEO "Piłkarze Legii potrzebują krewkiego trenera". Dziennikarze WP SportoweFakty o zatrudnieniu Romeo Jozaka

Źródło artykułu: