Robert Lewandowski w Realu Madryt? Tym tematem żyją media z Polski, Niemiec i Hiszpanii. Ostatnie wydarzenia sprawiły, że hitowy transfer wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. A zaczęło się od tego, że kapitan naszej kadry skrytykował m.in. politykę transferową Bayernu Monachium.
To wywołało burzę, która przybrała na sile po rewelacjach cenionego dziennikarza Guillema Balague'a na łamach dziennika "AS". Zdradził on, że "Lewy" poprosił swoich agentów, aby ci zaczęli pracować nad jego przenosinami do "Królewskich" w 2018 roku.
Temat na moment ucichł po sobotnim meczu Bundesligi. Bawarczycy rozbili 1.FSV Mainz 4:0, Robert miał swój jubileusz (100 meczów w Bundeslidze w barwach Bayernu), który uczcił dwoma golami. Po spotkaniu został jednak zaproszony na rozmowę z dziennikarzem telewizji Sky Sports. Nie mogło zabraknąć tematu Realu.
Polak został poproszony o odniesienie się do plotek na temat romansowania z hiszpańskim gigantem. Reakcja napastnika była zdecydowana.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski uczcił jubileusz. Dwa gole Polaka! Zobacz skrót meczu Bayern - Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Nie muszę odpowiadać na wszystkie nonsensy, które pojawiają się w mediach - krótko odparł "Lewy".
To z pewnością nie zakończy licznych spekulacji. Wszystko tak naprawdę wyjaśni się za rok. Wtedy będzie już wiadome, czy Lewandowski został w Bayernie, przeszedł do Realu, a może wybrał zupełnie inną ścieżkę zawodową.