Książę asyst powraca. Dawid Kort ponownie zagra w Bytowie

PAP / Marcin Bielecki / Dawid Kort w barwach Pogoni Szczecin
PAP / Marcin Bielecki / Dawid Kort w barwach Pogoni Szczecin

Dawid Kort był najlepszym piłkarzem w poprzednim, pucharowym meczu z Lechem Poznań. Pogoń Szczecin czeka na pobudkę pomocnika we wtorek. Zagra na stadionie Drutex-Bytovii, gdzie w przeszłości notował asystę za asystą.

Dawid Kort był wypożyczony z Pogoni Szczecin do Drutex-Bytovii w 2015 roku. Najpewniej nie wygrał klasyfikacji asystentów Nice I ligi tylko dlatego, że w połowie sezonu wrócił do macierzystego klubu. Zanim to się stało Kort wykonał 11 ostatnich podań w 18 meczach bytowian.

- Gdziekolwiek kopnąłem piłkę, była z tego asysta - wspomina Dawid Kort.

Pomocnik był wówczas młodzieżowcem. Do Bytowa sprowadził Korta trener Tomasz Kafarski, którego poznał we Flocie Świnoujście. W klubie znad morza miewał dobre występy, ale dopiero w barwach Drutex-Bytovii wyrósł na pierwszoplanowego gracza całej ligi.

- Obecny trener Adrian Stawski był wtedy w sztabie Kafarskiego. Drużyna zmieniła ustawienie i broni obecnie czterema, a nie trzema obrońcami. Gra trochę odważniej niż za moich czasów i to jest największa zmiana, która rzuca się w oczy. Na małym boisku w Bytowie łatwiej jest się bronić niż atakować i przegrywaliśmy tam niewiele meczów - opowiada Kort.

Piłkarz Pogoni spędził w Bytowie jedną rundę. Presja, żeby szybko wrócił do macierzystego klubu, była duża i trener Czesław Michniewicz podpisał się pod takim rozwiązaniem. Wypożyczenie zostało przerwane.

- Dobrze zacząłem tamten sezon i później z meczu na mecz zbierałem te liczby. Wiele elementów złożyło się na to. Zaufanie trenera, dobrze przepracowany okres przygotowań. Myślę, że jakbym miał takie statystyki w ekstraklasie, jak wtedy w Bytowie, to pół Polski sprzedawałoby mnie za granicę - mówi były zawodnik Drutex-Bytovii.

We wtorek Kort wróci do Bytowa powalczyć o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Pogoń czeka na pobudkę pomocnika. W poprzednim, wygranym 3:0 meczu pucharowym z Lechem Poznań był najlepszym piłkarzem. Miał udział przy wszystkich golach. W spotkaniach ligowych nie jest równie efektywny.

- Przeciwnik nie jest słabym zespołem. Gra w I lidze, ale to nic nie znaczy. Wielu chłopaków ma za sobą występy w ekstraklasie. Inni prezentują poziom, który spokojnie pozwoliłby im grać w elicie - przestrzega Kort.

Mecz Pogoni w Bytowie rozpocznie się we wtorek o godzinie 17.45.

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: W Legii cały czas jest trudny moment

Komentarze (0)