Dramat Arkadiusza Milika. Specjalista wyjaśnia przyczyny
Jak informuje Rai Sport, Arkadiusz Milik po raz kolejny zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Doktor Rafał Mikusek wyjaśnia, że może być to wynikiem budowy anatomicznej Polaka. - Przy wąskim dole nadkłykciowym, częściej dochodzi do zerwania - mówi.Niemal równo rok temu Milik uszkodził więzadła krzyżowe w czasie meczu Polska - Dania. Napastnik przeszedł operację lewego kolana i w błyskawicznym tempie - po czterech miesiącach - wrócił na murawę.
W ostatnim meczu ligowym ze SPAL (2:3) Polaka spotkał drugi sportowy dramat. Milik doznał fatalnie wyglądającej kontuzji, tym razem prawego kolana. Choć początkowo reprezentant Biało-Czerwonych uspokajał, że "nie jest źle", to po dokładniejszych badaniach okazało się, że napastnika Napoli prawdopodobnie czeka operacja i kilkumiesięczna przerwa.Jak wyjaśnia doktor Rafał Mikusek, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu, do kontuzji predysponuje budowa stawu kolanowego. - Czasami występuje wąski dół międzykłyciowy. W tym miejscu przyczepia się więzadło. U takich pacjentów częściej dochodzi do zerwania - wyjaśnia.
Na zdrowiu Milika mógł odbić się też poprzedni zabieg w lewym kolanie. W trakcie rekonstrukcji niezbędne jest bowiem pozyskanie ścięgien do autoprzeszczepu w miejsce uszkodzonych więzadeł. - Z tego co się orientuje, to wówczas pobrano przeszczep z drugiej nogi i wstawiono go w miejsce więzadeł. Z reguły w tej kończynie, z której wykonano przeszczep, występuje atrofia mięśnia czworogłowego. Jeżeli faktycznie doznał kontuzji drugiego kolana, to prawdopodobnie ten zanik może być przyczyną - mówi.
ZOBACZ WIDEO Milik padł jak rażony piorunem - zobacz moment, w którym odniósł kontuzję [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Na razie trudno o jakiekolwiek rokowania. Więcej będzie można powiedzieć po przeprowadzeniu badań siły mięśnia czworogłowego uda. - Jeżeli jest słabszy o maksymalnie 20 procent niż w nieoperowanej nodze, to zawodnik może wrócić do sportu kontaktowego. Niektórzy wracają po 4-6 miesiącach, inni po 1,5 roku nie mogą się doleczyć, ponownie zrywają więzadła bądź pojawiają się przewlekłe bóle w stawie - analizuje dr Mikusek.
Nawet poprawnie przeprowadzony zabieg nie daje gwarancji powrotu do pełni sprawności. - Wyniki badań pokazują, że do formy sprzed kontuzji wraca jedynie 40 proc. operowanych - ocenia.
Oglądaj Serie A NA ŻYWO w WP Pilot!
-
Kacper Kasprzyk Zgłoś komentarz
Chłopak sobie już zmarnował karierę. Strasznie go szkoda. -
KamcioGKM Zgłoś komentarz
Bardzo mi go szkoda... -
Fajka13 Zgłoś komentarz
Kuźwa...szkoda...dobry był... Martwie sie czy stac nas na te 4 punkty???...ale tak realnie... -
Andrzej Zaleski Zgłoś komentarz
sport to zdrowie jak pisano na słynnej marce papierosowej kiedyś. -
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce Zgłoś komentarz
To koniec kariery Milika, Nawałka musi znaleźć drugiego napastnika, bo w Rosji nie wyjdziemy nawet z grupy. -
Pepe Pedohunter Zgłoś komentarz
I co w tym niesamowitego ja się pytam ?? -
Szmondak Zgłoś komentarz
23 lata Arka i takie kontuzje?! -
Filip Krogulec Zgłoś komentarz
Oby to jednak było tylko naderwanie i oby Arek po 6-8 tyg. przerwy wrócił do gry, kadra go potrzebuje trzymaj się Arek!!!! -
Slawek Piontke Zgłoś komentarz
ale dramat zawodnika,ale dla kadry malo strzelal,czesciej w trybuny. -
Putimir Władim Zgłoś komentarz
Niestety ale to początek końca jego kariery. -
Allez Zgłoś komentarz
sport to zdrowie. hm... -
Claudia_ Zgłoś komentarz
Patowa sytuacja. Wielka szkoda jeśli te informacje okażą się prawdziwe. Ile karier zostało zahamowanych przez skłonność do kontuzji niewynikającą z niczyjej winy.