Eugen Polanski: Julian Nagelsmann chciałby kiedyś trenować Bayern Monachium

W trakcie tego sezonu to niemożliwe, ale myślę, że po zakończeniu rozgrywek odejście Juliana Nagelsmanna do Bayernu Monachium jest całkiem prawdopodobne - mówi nam Eugen Polanski, pomocnik TSG Hoffenheim.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Julian Nagelsmann PAP/EPA / PAP/EPA/UWE ANSPACH / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Nagelsmann, mimo młodego wieku jak na trenera (30 lat), jest w Niemczech niezwykle szanowany. Wymienia się go jako przyszłego szkoleniowca Bayernu Monachium.

Temat odżył zwłaszcza teraz, gdy pracę w zespole mistrza Bundesligi stracił Carlo Ancelotti. Powodem zwolnienia Włocha były słabe wyniki drużyny z Monachium.

Nagelsmanna dobrze zna Eugen Polanski, piłkarz TSG 1899 Hoffenheim.

- W Niemczech mówi się o nim nie tylko jako o najlepszym trenerze w kraju, ale nawet i Europie - mówi nam były reprezentant Polski. - To facet, który potrafi radzić sobie z gwiazdami, nie patrzy na nazwiska, a umiejętności i formę. Nie ma problemu, żeby posadzić na ławce doświadczonego zawodnika, gwiazdę - opowiada Polanski.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol Lewandowskiego, fatalny błąd bramkarza i strata punktów Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Polak przekonał się o tym najlepiej. Mimo że jest kapitanem drużyny, częściej niż na boisku przebywa na ławce rezerwowych. Nie zmienia to jednak faktu, że ceni Nagelsmanna.

- Nikt się na niego nie obraża. Ma charyzmę, potrafi przemówić do zespołu. Po prostu wierzysz mu w to, co mówi - kontynuuje Polanski. - Nikt nie był zaskoczony, gdy Julian przejął seniorską drużynę. Wszyscy w klubie dobrze go znali, wiedzieli, jaki ma potencjał, i jaką robotę wykonywał z drużynami młodzieżowymi - przypomina piłkarz.

Nagelsmann pracuje w Hoffenheim od 2010 roku. Trenował zespoły do lat 17 i 19. Od lutego 2016 roku prowadzi pierwszą drużynę. W poprzednim sezonie zajął z nią czwarte miejsce w niemieckiej ekstraklasie.

- Lubi ofensywny styl gry, stawia na krótkie, ale intensywne treningi. Domyślam się, że praca w Bayernie to w pewnym stopniu jego marzenie, na pewno by tego chciał i myślę, że tak się w przyszłości stanie. Ale nie w tym sezonie. Julian ma charakter, nie zostawi nas w trakcie rozgrywek. Po ich zakończeniu odejście Nagelsmanna do Bayernu Monachium jest jednak całkiem prawdopodobne - kończy Polanski.

Hoffenheim po sześciu kolejkach Bundesligi jest drugie w tabeli. Drużyna Polaka występuje również w fazie grupowej Ligi Europy.

Czy Julian Nagelsmann byłby dobrym następcom Carlo Ancelottiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×