Legia Warszawa w tym sezonie rozczarowuje. Po odpadnięciu z europejskich pucharów pozostała walka o mistrzostwo Polski. Problem w tym, że klub ze stolicy nawet na krajowym podwórku sobie nie radzi. W niedzielę został rozbity przez Lech Poznań (0:3).
Na tym jednak nie koniec. Po powrocie do stolicy mistrzowie kraju zostali zaatakowani przez nieznanych sprawców. Doszło do tego na klubowym parkingu, o czym poinformował dziennikarz Krzysztof Stanowski.I - jak relacjonuje dalej - "nie chodzi o 2-3 liście".
Piłkarze Legii pobici po meczu z Lechem. Miejsce: parking na Łazienkowskiej.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 2 października 2017
Na razie nic więcej nie wiadomo w tej sprawie. O zajęcie stanowiska poprosiliśmy rzeczniczkę prasową klubu Izabelę Kruk, ale usłyszeliśmy tylko: Nie komentujemy.
Widać jednak, że atmosfera w Legii jest coraz bardziej napięta i niestety ma ona coraz poważniejsze konsekwencje.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała przy pustych trybunach [ZDJĘCIA ELEVEN]
Kiedy wmawia się im, że są czymś lepszym niż zwykłymi bandytami.
Oni w to wierzą i zaczynają brać sprawy w swo Czytaj całość
Poziom kibolstwa level hard. Do czego to doszło, że piłkarz może zostać pobity przez kibola na własnym stadionie.