W derbach na remis / Wyniki sobotnich spotkań 25. kolejki II ligi gr. zachodniej

Adrian Dudkiewicz 18.04.2009, 21:39

Tylko trzynaście bramek padło w 25. kolejce spotkań w gr. zachodniej II ligi. Najwięcej, bo aż sześć oglądali kibice w Wągrowcu, gdzie Nielba rozbiła Victorię Koronowo 4:2. Aż trzy spotkania zakończyły się bezbramkowym remisem.

W tym artykule dowiesz się o:

Betclic II liga

Podział punktów zanotowano w Słubicach, Toruniu i Kołobrzegu. Najbardziej z remisu cieszą się chyba w Sosnowcu, bo Zagłębie po serii trzech porażek wreszcie zdobyło jakieś punkty. Zwolnienie Janusza Kudyby jednak jeszcze nie odmieniło formy strzeleckiej zespołu, bowiem już od blisko 351 minut gracze Piotra Pierścionka nie potrafią odczarować bramki rywali. - Kotwica ma ambicje i wysokie cele w tym sezonie, jest dobrze poukładaną drużyną taktycznie, trudnym przeciwnikiem, zwłaszcza dla drużyny, która wcześniej przegrała cztery mecze - mówił po meczu na oficjalnej stronie klubu szkoleniowiec gości.

Bramki nie padły również w grodzie Kopernika. Po derbowej potyczce Elany z Zawiszą spodziewano się o wiele więcej, ale sam pojedynek rozczarował liczną widownię. Trzy punkty mogli zainkasować podopieczni Wiesława Borończyka, bo dobre sytuacje zmarnowali Viarstak i Atanacković. W 39. minucie mogło być 1:0 dla bydgoszczan, ale arbiter dopatrzył się faulu na bramkarzu Elany, po skutecznym strzale Krzysztofa Szala. Po meczu na ulicach Torunia doszło do zamieszek, wskutek czego policja zatrzymała do tej pory 50 osób.

Coraz bardziej dramatyczna staje się sytuacja Polonii Słubice. Po świetnym początku rundy, teraz przygranicznej drużynie przytrafiła się mała zadyszka, bowiem remis z Czarnymi Żagań w ogóle nie był brany pod uwagę. Tak samo w Zielonej Górze, gdzie twardy bój o ucieczkę ze strefy spadkowej stoczyli piłkarze Miedzi. Do 62. minuty wszystko układało się po myśli legniczan, ale wówczas pewnym strzałem z jedenastu metrów popisał się Adrian Jeremicz.

W końcowych fragmentach rozstrzygnęły się za to spotkania w Policach i Częstochowie. Wpadkę Rakowa wykorzystali gracze Andrzeja Polaka, którzy swoje zwycięstwo zawdzięczają trafieniu głową Michała Glanowskiego. Goście w 90. minucie egzekwowali rzut wolny, a napastnika MKS-u nie zdołali upilnować obrońcy Chemika. Po stałym fragmencie gry swoją zwycięską bramkę zdobyli również tyszanie. Zamieszanie w polu karnym Rakowa najlepiej wykorzystał Mańka, dla którego było już drugie trafienie w tym meczu.

Wyniki sobotnich spotkań 25. kolejki gr. zachodniej II ligi:

Nielba Wągrowiec - Victoria Koronowo 4:2 (2:1)

0:1 - Mierzejewski 2'

1:1 - Mikołajczak 28'

2:1 - Mikołajczak 40'

3:1 - Raszka (sam.) 50'

4:1 - Figaszewski 70'

4:2 - ?

Raków Częstochowa - GKS Tychy 1:2 (1:0)

1:0 - Gliński 43'

1:1 - Mańka 49'

1:2 - Mańka 82'