Adrian Mierzejewski wśród największych gwiazd A-League. "Zdążył już ucieszyć kibiców"

Adrian Mierzejewski jest typowany na jedną z największych gwiazd rozpoczynającego się w najbliższy weekend sezonu Hyundai A-League. "Potrafi zagrać zabójcze podanie na ponad pięćdziesiąt metrów" - argumentują Australijczycy.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Adrian Mierzejewski w barwach Sydney FC Getty Images / Robert Cianflone / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski w barwach Sydney FC

Przed startem sezonu 2017/2018 "The Daily Telegraph" opublikował listę "50 najlepszych piłkarzy" Hyundai A-League, a Adrian Mierzejewski został sklasyfikowany na 4. pozycji - najwyżej spośród wszystkich nowych twarzy w australijskiej ekstraklasie. Wyżej od Polaka znaleźli się jedynie jego klubowy kolega z Sydney FC, Milos Ninković (1.), Mark Milligan z Melbourne Victory (2.) i Diego Castro z Perth Glory (3.).

"Zdążył już ucieszyć kibiców Sky Blues swoimi występami w FFA Cup, a przecież trener Graham Arnold powiedział po nich, że nie był jeszcze gotowy do gry. Jest wiodącą postacią zespołu i potrafi zagrać zabójcze podanie na ponad pięćdziesiąt metrów" - czytamy w notce poświęconej byłemu reprezentantowi Polski.

Czekając na debiut w A-League, Mierzejewski wprowadził już Sydney FC do półfinału Pucharu Australii. W meczu 1/8 finału z Bankstown Berries (3:0) strzelił swojego pierwszego gola w barwach mistrza Australii, a w ćwierćfinale z Melbourne City FC (2:0) zanotował efektowną asystę.

"The Daily Telegraph" zwrócił uwagę też na drugiego Polaka, który przed sezonem 2017/2018 związał się z klubem A-League. Marcin Budziński, który wzmocnił Melbourne City FC, znalazł się na 21. miejscu zestawienia.

"Wielu piłkarzy padło ofiarą bycia marquee player (piłkarzem o statusie gwiazdy, którego nie dotyczy limit płacowy - przyp. red.) w Melburgne City: Fred, Orlando Engelaar, Robert Koren, Josh Kennedy czy Nicolas Colazo. Zatrudnie tego ofensywnego pomocnika jest interesujące, bo nigdy nie grał on poza Polską. Z drugiej strony dzięki rozbudowanej sieci skautingowej City Football Group da się złowić prawdziwe perły jak Fornaroli" - to z kolei komentarz do sylwetki byłego zawodnika Cracovii.

Melbourne City Budzińskiego w piątek, w meczu otwarcia nowego sezonu podejmie Quuensland Roar, a Sydney FC Mierzejewskiego rozpocznie obronę tytułu od niedzielnego starcia z aktualnym wicemistrzem kraju, Melbourne Victory.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Taki mecz jak z Danią drugi raz nie może się powtórzyć
Czy Adam Nawałka przedwcześnie zrezygnował z Adriana Mierzejewskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×