Marouane Fellaini nabawił się urazu w pierwszej połowie rozegranego na sarajewskiej Grbavicy. Jak podaje "The Daily Telegraph", Belg opuścił stadion o własnych siłach i bez pomocy kul, ale jego uraz może być poważny.
- Wszyscy martwimy się o Fellainiego. Boimy się, że to uszkodzenie więzadeł - przyznał po końcowym gwizdku selekcjoner reprezentacji Belgii, Roberto Martinez.
Dokładna diagnoza kontuzji Belga będzie znana po przeprowadzeniu serii badań, ale już teraz wiadomo, że pomocnik Manchesteru United nie wystąpi w kończącym el. MŚ 2018 spotkaniu z Cyprem (10.10).
Dla Czerwonych Diabłów nie ma to większego znaczenia, ponieważ zespół trenera Martineza awans do mundialu zapewnił sobie już we wrześniu. Kontuzja Fellainiego to natomiast olbrzymi cios dla Manchesteru United. Belg był ostatnio jednym z kluczowych zawodników drużyny z Old Trafford. W czterech wrześniowych meczach Man Utd strzelił trzy gole i zanotował asystę.
Menedżerowi Manchesteru United, Jose Mourinho w trakcie październikowej przerwy na mecze el. MŚ 2018 przybyło kilka siwych włosów na głowie. Najlepszy strzelec jego zespołu, Romelu Lukaku w ogóle nie zagrał przeciwko Bośni i Hercegowinie z powodu urazu stawu skokowego.
Absencje Fellainiego i Lukaku to kolejne osłabienia wicelidera Premier League. Od dłuższego czasu z gry wyłączony jest też m.in. Paul Pogba. To złe informacje dla fanów Czerwonych Diabłów, biorąc pod uwagę, że w ciągu trzech tygodni Man Utd zmierzy się w lidze z Liverpoolem (14.10) i Tottehamem Hotspur (28.10).
ZOBACZ WIDEO: Radosław Majdan: Nie popadajmy w euforię. Piłkarze Armenii bardzo ułatwili nam zadanie