Mecz eliminacji mistrzostw świata pomiędzy reprezentacją Polski i Czarnogórą był ostatnim, który transmitował na żywo Polsat. Do kolejnych meczów Biało-Czerwonych prawa ma już Telewizja Polska. Na antenach publicznej TV będą transmitowane m.in. mecze przyszłorocznych mistrzostw świata.
Po spotkaniu Polski z Czarnogórą szef sportu w Polsacie - Marian Kmita - powiedział, że istnieje szansa, że MŚ 2018 zagoszczą w kanałach tej stacji. Wszystko zależne jest jednak od negocjacji z TVP, a te nie będą łatwe. MŚ w Polsacie oznaczałyby, że mecze polskiej kadry nadal komentowałby duet Mateusz Borek - Tomasz Hajto, który w el. do mundialu w Rosji niemal rozbawiał kibiców do łez.
- To są życzenia i oczekiwania ważnego gracza na rynku praw. Nie jest tajemnicą, że Polsat dysponuje kontentem, który też jest dla nas interesujący. Jesteśmy wszak teraz największym graczem, jeśli chodzi o prawa piłkarskie, ale Polsat też inwestuje. Jest więc o czym rozmawiać, ale żadnych rozmów handlowych do tej pory nie było. Raczej wymiana uprzejmości - stwierdził cytowany przez wirtualnemedia.pl Jacek Kurski.
Polsat jest właścicielem praw między innymi do rozgrywek Ligi Mistrzów i Ligi Europy (od sezonu 2018/2019). Ewentualna sublicencja na część meczów mogłaby ułatwić negocjacje dotyczące praw do pokazywania mistrzostw świata.
Przypomnijmy, że Polacy wygrali swoją grupę eliminacyjną i po raz pierwszy od 12 lat zagrają na mundialu. Biało-Czerwoni znajdą się w pierwszym koszyku, co oznacza że w fazie grupowej nie zmierzą się z najsilniejszymi drużynami na świecie.
ZOBACZ WIDEO Nawałka o słabej grze obrony: Nie może tak być, że tracimy za dużo bramek