FC Barcelona jest liderem hiszpańskiej ekstraklasy i już ma siedem punktów przewagi nad Realem Madryt. Kibice nie spodziewali się aż tak dobrego startu. Latem odszedł Neymar, a działacze nie potrafili ściągnąć na jego miejsce wielkiej gwiazdy.
Do zespołu dobrze wkomponowali się Paulinho oraz Nelson Semedo, którzy przyszli latem. "Duma Katalonii" jednak nie zamierza na tym poprzestać. Podczas styczniowego okna transferowego możemy spodziewać się aktywności Barcy. Dziennik "Marca" ujawnia plany Katalończyków. Jednym z największych priorytetów będzie sprzedaż Ardy Turana. Turek latem miał odejść do Galatasaray Stambuł, ale transfer nie doszedł do skutku. W Barcelonie nie ma czego szukać, bo trener Ernesto Valverde nie widzi go w swoim składzie.
Hiszpański dziennik następnie informuje, że klub chce ściągnąć wielką gwiazdę, ale to nie będzie łatwe. Małe szanse są na sprowadzenie Marco Verrattiego. W mediach cały czas mówi się o przyjściu Philippe'a Coutinho. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że uda się go wykupić z Liverpool po zakończeniu sezonu. Na liście życzeń są jeszcze dwa nazwiska. To Leon Goretzka z Schalke 04 Gelsenkirchen oraz Jean Seri z OGC Nice. Jeden z nich miałby zwiększyć konkurencję w pomocy.
W styczniu do Barcelony może trafić Yerry Mina, który już w sierpniu został wykupiony za 9 mln euro. W kontrakcie jest jednak zapis, że 23-letni obrońca będzie grał w Palmeiras Sao Paulo do przyszłorocznych mistrzostw świata. "Marca" jednak zdradza, że Katalończycy myślą nad tym, aby sprowadzić go już w zimowym oknie transferowym.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"