W sobotę w mediach społecznościowych furorę robi film z Anfield Road z udziałem Henry'ego. Były piłkarz Arsenalu na stadionie Liverpoolu witał się z innym byłymi zawodnikami.
W pewnym momencie Francuz zobaczył, że znalazł się w obiektywie kamery. Natychmiast się wyprostował, zasalutował i zrobił charakterystyczny dla siebie ruch brwiami.
Thierry Henry is a gent
— 101 Great Goals (@101greatgoals) 14 października 2017
Via: @SoccerAM pic.twitter.com/CNX3CW2PRH
Dziennikarze obecni w studiu Sky Sports zareagowali śmiechem. To nie pierwszy raz kiedy Henry wprowadza elementy humorystyczne do studia. Były snajper Arsenalu jest powszechnie lubianą postacią przez kibiców na Wyspach Brytyjskich.
Przyjazne usposobienie to nie wszystko. Henry jest przede wszystkim niezwykle cenionym ekspertem, który znakomicie analizuje kwestie taktyczne i dobrze ocenia boiskowe sytuacje.
Według niektórych to właśnie Henry powinien w przyszłości zostać następcą Arsene'a Wengera na stanowisku menedżera Arsenalu.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"