Legia Warszawa jest pierwszym klubem, który zatrudnił Romeo Jozaka w roli szkoleniowca seniorskiej drużyny. 45-latek wcześniej praktykował jedynie jako asystent Iliji Loncarevicia (2001-2008), a dziewięć lat temu zamienił trenerski dres na garnitur - najpierw był dyrektorem akademii Dinama Zagrzeb (2008-2013), a następnie dyrektorem technicznym chorwackiego związku piłki nożnej (2013-2017).
Pierwsze tygodnie nowego etapu w karierze były dla Jozaka brutalnym zderzeniem z rzeczywistością i nie chodzi tylko o to, że po powrocie z wyjazdowego meczu z Lechem Poznań (0:3) na szkoleniowca i jego piłkarzy czekał przy Łazienkowskiej 3 złożony z kibiców komitet powitalny, który urządził zawodnikom "ścieżkę zdrowia".
Okazuje się, że odkąd za zwycięstwo w polskiej lidze przyznawane są trzy punkty, czyli od sezonu 1995/1996, żaden inny trener nie miał tak nieudanego pod względem wyników początku pracy w Legii. Mistrzowie Polski wygrali tylko jedno z trzech ligowych spotkań, w których prowadził ich Jozak, a dwa przegrali. W branym pod uwagę okresie tylko trzy drużyny Lotto Ekstraklasy spisywały się słabiej od Legii: Cracovia (1), Piast Gliwice (1) i Pogoń Szczecin (1).
W debiucie Chorwata legioniści pokonali przed własną publicznością Cracovię (1:0), czyli najsłabszy w tej chwili zespół Lotto Ekstraklasy. Dla warszawian zwycięstwo z Pasami to chleb powszedni - wygrali dziewięć ostatnich pojedynków z tym rywalem, a przy Łazienkowskiej 3 krakowianie nie pokonali ich już od 1951 roku. Z całym szacunkiem dla Cracovii, Jozak nie mógł trafić w debiucie na lepszego rywala, ale potem już tak dobrze nie było. W następnej kolejce Legia musiała uznać wyższość Jagiellonii Białystok (0:1), a potem w bardzo słabym stylu przegrała z Lechem, za co posypał się na nią gniew kibiców.
ZOBACZ WIDEO Koniec serii Juventusu, Lazio zdobyło Turyn! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Spośród wszystkich szkoleniowców prowadzących Legię po 1995 roku, który przyjęliśmy za cezurę z uwagi na wspomnianą reformę, równie skromnie pod względem punktowym kadencję zaczął tylko Dariusz Kubicki, ale jego zespół był w tym czasie przynajmniej niepokonany (0-3-0), co miało wpływ na korzystniejszy bilans bramkowy (4:4). Drużyna Jozaka sama strzeliła tylko jednego gola, a dała sobie wbić aż cztery.
Tak nieudanego początku kadencji w Legii nie miał nawet wyszydzany Besnik Hasi. Albańczyk był najszybciej zwolnionym trenerem w historii stołecznego klubu i opuścił Łazienkowską 3 w niesławie, ale w trzech pierwszych meczach ligowych pod jego wodzą warszawianie zdobyli pięć punktów.
Z wysokiego C pracę w Legii potrafili zacząć natomiast Jan Urban (obie kadencje), Jacek Zieliński (druga kadencja), Franciszek Smuda i Jerzy Kopa (druga kadencja) - w trzech pierwszych meczach pod ich skrzydłami warszawianie sięgnęli po komplet punktów. Najefektowniej z Wojskowymi przywitał się "Franz" - w trzech pierwszych spotkaniach pod jego wodzą Legia zdobyła aż 13 bramek.
Pierwsze trzy ligowe mecze Legii Warszawa pod wodzą nowych trenerów*:
Trener | Punkty | Bilans | Bramki |
---|---|---|---|
Romeo Jozak | 3 | 1-0-2 | 1:4 |
Jacek Magiera | 6 | 2-0-1 | 7:4 |
Besnik Hasi | 5 | 1-2-0 | 4:3 |
Stanisław Czerczesow | 6 | 2-0-1 | 6:3 |
Henning Berg | 6 | 2-0-1** | 4:3 |
Jan Urban | 9 | 3-0-0 | 9:1 |
Maciej Skorża | 6 | 2-0-1 | 3:4 |
Stefan Białas | 4 | 1-1-1 | 4:4 |
Jan Urban | 9 | 3-0-0 | 5:0 |
Jacek Zieliński | 9 | 3-0-0 | 9:0 |
Dariusz Wdowczyk | 7 | 2-1-0 | 5:3 |
Jacek Zieliński | 4 | 1-1-1 | 3:3 |
Dariusz Kubicki | 5 | 1-2-0 | 2:1 |
Dragomir Okuka | 4 | 1-1-1 | 1:1 |
Franciszek Smuda | 9 | 3-0-0 | 13:2 |
Dariusz Kubicki | 3 | 0-3-0 | 4:4 |
Jerzy Kopa | 9 | 3-0-0 | 6:0 |
Mirosław Jabłoński | 4 | 1-1-1 | 6:3 |
Władysław Stachurski | 6 | 2-0-1 | 6:5 |
* - odkąd za zwycięstwo w lidze przyznawane są trzy punkty, czyli od sezonu 1995/1996
** - mecz z Jagiellonią Białystok został przerwany przy wyniku 0:0 z powodu burd na trybunach, a wynik spotkania został zweryfikowany jako walkower na niekorzyść Legii
Bardzo mądry tekst.