Nerwowo w Lipsku. Zmiana decyzji o karnym, pyskówki i czerwona kartka za faul na Lewandowskim

PAP/EPA / CLEMENS BILAN / Na zdjęciu: Naby Keita
PAP/EPA / CLEMENS BILAN / Na zdjęciu: Naby Keita

Sporo emocji było podczas spotkania Pucharu Niemiec pomiędzy RB Lipsk i Bayernem Monachium. Gospodarze mieli dużo pretensji do arbitra o cofnięcie decyzji o rzucie karnym.

W 34. minucie doszło do pierwszej nerwowej sytuacji. Arturo Vidal sfaulował Emila Forsberga, a sędzia Felix Zwayer bez chwili zawahania wskazał na rzut karny. Z postanowieniem nie zgadzali się piłkarze Bayernu Monachium. Arbiter udał się na konsultację z liniowym i zmienił swoją decyzję. Jego zdaniem faul był przed polem karnym i podyktował jedynie rzut wolny.

Werdykt ten nie spodobał się piłkarzom RB Lipsk. Na boisku zrobiło się gorąco, doszło do przepychanek i pyskówek pomiędzy zawodnikami. Sędzia szybko zapanował jednak nad emocjami graczy. Jego decyzja była bardzo kontrowersyjna. Na trybunach słychać było głośne gwizdy zdegustowanych kibiców.

W drugiej połowie sędzia wyrzucił z boiska Naby'ego Keitę. To efekt taktycznego faulu na Robercie Lewandowskim, który miał szansę wyjść na czystą pozycję. Dla Keity była to druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona. Od 53. minuty RB musiało grać w osłabieniu.

Ostatecznie Bayern pokonał RB Lipsk po serii rzutów karnych i awansował do kolejnej rundy Pucharu Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: