Nice I liga: GKS Katowice ma alergię na derby. W Bytowie znowu ciemność

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice

GKS Katowice przegrał drugi mecz z regionalnym przeciwnikiem. Drużyna Piotra Mandrysza została pokonana 0:1 przez GKS Tychy. Spotkanie w Olsztynie odwołano, a w Bytowie przerwano z powodu następnej awarii oświetlenia.

GKS Katowice znów nie poradził sobie w derbach. Tydzień temu przegrał 1:2 z Ruchem Chorzów i zarazem przerwał swój marsz w górę tabeli. Wrócić do jej górnej części mógł pod warunkiem wygranej z imiennikiem z Tychów. Zadania nie wykonał. Zwycięstwo 1:0 zapewnił Trójkolorowym Piotr Ćwielong strzałem z rzutu karnego. GKS nie oddał prowadzenia, choć kończył mecz bez jednego zawodnika. Odniósł pierwszą wiktorię po zmianie trenera Jurija Szatałowa na Ryszarda Tarasiewicza.

Drutex-Bytovia Bytów wróciła do ligowej rzeczywistości po porażce 1:3 z Legią Warszawa w Pucharze Polski. Złożyła się ona na serię już sześciu meczów bez zwycięstwa. Podopieczni Adriana Stawskiego próbowali zatrzymać licznik w konfrontacji ze Stalą Mielec. Zabrakło im argumentów w ofensywie, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Identycznie jak podczas konfrontacji z Legią na stadionie zgasły światła i sędzia musiał zarządzić przerwę. W Bytowie czas najwyższy wezwać fachowców od obsługi jupiterów.

Przynajmniej do niedzieli liderem będzie Miedź Legnica. Podopieczni Dominika Nowaka współtworzyli pasjonujące widowisko na stadionie Pogoni Siedlce. Wysoką formę strzelecką potwierdził golem Adrian Paluchowski. Również Miedź doczekała się trafień napastnika. Jakub Vojtus popisał się dubletem po ponad dwóch miesiącach impasu, a wynik na 3:2 ustalił Marquitos. Legniczanie czekają na odpowiedź Chojniczanki, która zmierzy się na wyjeździe z Chrobrym Głogów.

ZOBACZ WIDEO River Plate i Grêmio o krok od finału Copa Libertadores!

Sobota była dobrym dniem dla beniaminków, którzy wygrali mecz na wyjeździe. Puszcza Niepołomice pokonała 1:0 Górnika Łęczna, a Raków Częstochowa 2:1 Olimpię Grudziądz. Drużyna Marka Papszuna nie podłamała się i odwróciła wynik, choć wcześnie straciła gola.

Smakiem musieli obejść się kibice Stomilu Olsztyn i Wigier Suwałki. Stawką meczu przy Piłsudskiego miało być panowanie w regionie i utrzymanie ponad strefą spadkową. Podopieczni Artura Skowronka wyruszyli w najkrótszy wyjazd sezonu dzień wcześniej tylko po to, żeby dowiedzieć się, że pojedynek został odwołany z powodu stanu boiska.

15. kolejka Nice I ligi:

GKS Tychy - GKS Katowice 1:0 (1:0)
1:0 - Piotr Ćwielong 23'

Drutex-Bytovia Bytów - Stal Mielec 0:0

Pogoń Siedlce - Miedź Legnica 2:3 (2:1)
1:0 - Adrian Paluchowski 12'
1:1 - Jakub Vojtus 31'
2:1 - Grzegorz Tomasiewicz (k.) 36'
2:2 - Jakub Vojtus (k.) 49'
2:3 - Marquitos 61'

Górnik Łęczna - Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1)
0:1 - Bartosz Żurek 24'

Olimpia Grudziądz - Raków Częstochowa 1:2 (1:0)
1:0 - Damian Michalik (k.) 11'
1:1 - Adam Czerkas 50'
1:2 - Piotr Malinowski 55'

Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki - odwołany

[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (3)
avatar
Krzysiztof
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GKS Katowice ma problem, z wybiciem się na ponad przeciętność. Ekstraklasa, oddala się coraz bardziej, a stabilizacji formy na dobrym poziomie nie widać. 
avatar
pablo80 - RSKZ
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piłkarze Rakowa wjeżdżali na stadion Olimpii od ulicy Malinowskiego, no to Malina dał im zwycięstwo ;)
Najlepsze zagranie meczu, należało jednak do trenera po meczu... W pięknych słowach powied
Czytaj całość
Szmondak
29.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Bytowie mają kiepskich elektryków.