Jeśli Paulo Dybala podpisałby nowy kontrakt z Juventusem Turyn, a następnie inny klub chciałby wykorzystać klauzulę odstępnego, by pozyskać tego piłkarza, to zostałby on najdroższym graczem na świecie. Mistrzowie Włoch chcą zamieścić w kontrakcie zapis o klauzuli wynoszącej aż 230 milionów euro.
Argentyńczyk z polskimi korzeniami do Juventusu trafił w 2015 roku. Wcześniej grał w US Palermo. Dybala w ekipie mistrza Włoch jest kluczowym zawodnikiem. Eksperci zgodnie wskazują go jako jednego z najbardziej utalentowanych młodych piłkarzy, a najsilniejsze kluby Europy chętnie widziałyby go u siebie.
Dlatego Juventus chce się zabezpieczyć przed stratą tego gracza. Tak gigantyczna kwota odstępnego może odstraszyć potencjalnych kupców. Co prawda ostatnie okienko transferowe pokazało, że takie umowy mogą zostać zrealizowane. Wszak Paris Saint-Germain zapłaciło FC Barcelona za Neymara aż 222 miliony euro.
Zainteresowany sprowadzeniem Dybali jest m.in. Real Madryt. Prezydent Królewskich, Florentino Perez, przyznał ostatnio, że Argentyńczyk jest na liście graczy, których chciałby widzieć na Santiago Bernabeu. 23-latka obserwują również FC Barcelona i Manchester United.
Dybala w Juventusie rozegrał dotychczas 110 meczów, strzelił 55 bramek i zanotował 20 asyst. Jest dziesięciokrotnym reprezentantem Argentyny.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: piękna akcja Juventusu, Higuain rozprawił się z Milanem [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)