Primera Division: historyczny wyczyn Valencii. Simone Zaza wściekły na trenera

Valencia po raz pierwszy w klubowej historii odniosła 7 kolejnych zwycięstw w jednym sezonie ligowym. Wicelider Primera Division tym razem pokonał na własnym boisku Leganes 3:0.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
radość piłkarzy Valencii PAP/EPA / JUAN CARLOS CARDENAS / Na zdjęciu: radość piłkarzy Valencii
Już po niecałym kwadransie meczu gospodarze prowadzili za sprawą celnego strzału z rzutu wolnego w wykonaniu Daniego Parejo. Kolejne bramki padły już po zmianie stron. Po centrze z prawego skrzydła 7. gola w tym sezonie zdobył Rodrigo, a kropkę nad "i" postawił Santi Mina, który wywalczył, a następnie skutecznie wykorzystał, rzut karny.

Valencia wygrała 7. mecz w lidze z rzędu. W klubowej historii to pierwszy taki wyczyn "Nietoperzy". Od 19 września wicelider tabeli pokonał Malagę, Real Sociedad, Athletic Bilbao, Betis, Sevillę, Deportivo Alaves i Leganes. Kolejne mecze? Na wyjeździe z Espanyolem i prawdziwy hit - na Mestalla pod koniec listopada przyjeżdża FC Barcelona.

Na uwagę zasługuje fakt, że w tych siedmiu wygranych meczach Valencia strzeliła aż 26 goli.

Po sobotnim zwycięstwie niezadowolony był jedynie Simone Zaza. Włoski napastnik miał serię sześciu ligowych meczów z rzędu z golem i jeśli trafiłby również przeciwko Leganes, wyrównałby historyczny 74-letni rekord Valencii. W 78. minucie trener Marcelino Garcia Toral zdecydował się jednak zmienić Zazę, który szkoleniowcowi ostentacyjnie nie podał ręki.

Valencia po 11. kolejce na pewno pozostanie wiceliderem Primera Division.

Real Betis - Getafe CF 2:2 (0:2)
0:1 - Markel Bergara 18'
0:2 - Portillo 34'
1:2 - Antonio Sanabria 68'
2:2 - Ryad Boudebouz 87'

Valencia CF - CD Leganes 3:0 (1:0)
1:0 - Dani Parejo 14'
2:0 - Rodrigo 71'
3:0 - Santi Mina (k.) 82'

ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: Trzecia zwrotka hymnu przed meczem to bardzo fajny pomysł
Czy Valencia pokona za 3 tygodnie FC Barcelonę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×