Tak wielką, że prezes Zbigniew Boniek zaproponował nawet klubowi, że opłaci mu karnet do końca sezonu. Okazało się jednak, że sędziwy fan taką wejściówkę już posiada. Na dodatek, w trakcie meczu z Legią Warszawa będzie gościem VIP, oraz dostanie koszulkę z podpisami całej drużyny.
W czwartek kibic z Kielc obserwował trening Korony Kielce. Gdy zajęcia się kończyły, poprosił piłkarza Jacka Kiełba, aby ten zawołał trenera Gino Lettieriego. Ten się zgodził, a potem miała miejsce taka oto scena:
Niby prosty gest, a taki... piękny! Starszy kibic koniecznie chciał pogratulować Gino Lettieriemu wyboru na trenera miesiąca @_Ekstraklasa_ . Naprawdę, urocze obrazki! pic.twitter.com/eD8teTqcfN
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 9 listopada 2017
Gino Lettieri jest Włochem z niemieckim paszportem. Od tego sezonu prowadził drużynę Korony. Jego przyjście do kieleckiego klubu wywołało w środowisku piłkarskim sporo kontrowersji, bo nie dość, że był trenerem zupełnie nieznanym z marnym dorobkiem, to na dodatek zastąpił Macieja Bartoszka, który w poprzednim sezonie został wybrany trenerem roku.
Na dodatek na początku rządów Lettieriego, w Koronie doszło do konfliktu, część piłkarza miała problem z zaakceptowaniem jego metod. Lettieri zakazał na przykład przychodzenia na posiłki w klapkach.
Z czasem jednak drużyna i trener złapali kontakt. W połowie sezonu zasadniczego Korona zachwyca, jest na 4. miejscu w tabeli. A październik miała znakomity: 3 mecze - 2 zwycięstwa, 1 remis. Bramki zdobyte: 10, bramki stracone: 3. Do tego wyrównany rekord swej najwyższej wygranej w historii występów w Ekstraklasie (5:0 z Lechią Gdańsk). I dlatego Lettieri w głosowaniu na trenera miesiąca wygrał bezapelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO: Karol Linetty: W kadrze nie grałem na odpowiednim poziomie, chcę przenieść formę z klubu do reprezentacji
Artur , wracaj do Sto(L)icy !