"Bohater, legenda, przez wiele lat najważniejsze ogniwo reprezentacji Polski, wspaniały jako piłkarz, ale też jako człowiek. Życzymy kolejnych sukcesów o dobrych ludzi na Twojej drodze" - napisała Anna Lewandowska. Na zdjęciu jest właśnie ona, Robert Lewandowski i Artur Boruc, do którego są skierowane te słowa.
Piątkowy mecz był dla Artura Boruca 65. w reprezentacji Polski. Adam Nawałka wystawił go od pierwszej minuty i zmienił go w 44. Łukasz Fabiański. W starciu z Urugwajem kończący karierę bramkarz nie miał zbyt dużo pracy, ale ostatecznie zachował czyste konto.
Boruc został oficjalnie pożegnany. Przed meczem Zbigniew Boniek wręczył bramkarzowi koszulkę z numerem 65 oprawioną w ramce. W 44. minucie spiker zapowiedział zmianę, a kibice byli gotowi na uczczenie tej chwili. Wszyscy zasiadający na trybunach otrzymali przed meczem kartę imitującą bluzę bramkarską z napisem "Król Artur, Dziękujemy!". Gdy Boruc zbiegał z boiska, wszyscy na stadionie podnieśli je w górę.
Koledzy z drużyny zrobili bramkarzowi szpaler. Ustawili się w obszarze przeznaczonym do zmian i do ostatniej chwili towarzyszyli Borucowi na boisku.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki: Borucowi kręciła się łezka w oku