- Były już prezydent włoskiej federacji piłkarskiej, Carlo Tavecchio, może stanąć przed sądem - informują media na Półwyspie Apenińskim. 74-letni działacz, który po przegranym przez reprezentację Italii barażu do MŚ 2018 ze Szwecją podał się do dymisji, został oskarżony o molestowanie seksualne.
Na policję zgłosiła się bowiem kobieta (jej danych nie upubliczniono), zeznając, że padła ofiarą molestowania, do którego podobno doszło w gabinecie ówczesnego prezydenta Federazione Italiana Giuoco Calcio (FIGC). Z relacji działaczki sportowej wynika, że podczas spotkania Tavecchio zasłonił okna, a następnie zaczął dotykać ją w miejscach intymnych. - Jesteś w formie. Widać, że dużo się pie... Daj mi dotknąć twoich piersi, daj - miał mówić do kobiety.
Incredibile accusa di molestie per #Tavecchio: ecco tutti i dettaglihttps://t.co/VFzuR5owaL
— Sportnotizie24 (@sportnotizie24) 21 listopada 2017
Sensacyjne doniesienia na temat zdymisjonowanego szefa federacji zszokowały opinię publiczną we Włoszech. Tym bardziej, że przypadki molestowania miały się powtarzać, o czym świadczą nagrania, jakie poszkodowana przekazała prokuratorom.
To jednak nie pierwszy raz, kiedy Tavecchio wzbudza kontrowersje. Trzy lata temu UEFA zawiesiła go za obraźliwe wypowiedzi na temat czarnoskórych piłkarzy. W przeszłości obrażał też Żydów i homoseksualistów.
ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika: Szukamy piłkarzy z regionu
Tylko dla czego dopiero teraz tej pani się przypomniało...