Wobec kontuzji Manuela Almunii, szansę występów w pierwszej jedenastce "Kanonierów" otrzymał Łukasz Fabiański. Tymczasem Tomasz Kuszczak nadal jest rezerwowym na Old Trafford, a w dodatku rosną akcje Bena Fostera, dotychczas bramkarza numer trzy "Czerwonych Diabłów".
- Tomasz Kuszczak popełnił błąd, stawiając sobie za cel wywalczenie pozycji nr 1 w bramce Manchester United - ocenia Andrzej Dawidziuk - Na Old Trafford jest Edwin van der Sar. Reszta to dodatek. Póki on jest, nie ma siły, żeby ktokolwiek sportowo wygryzł go z bramki - ocenia były piłkarz m.in. Legii Warszawa.
Podopiecznym Dawidziuka był Łukasz Fabiański. Dziś golkiper Arsenalu Londyn, otrzymał być może życiową szansę na wywalczenie sobie na stałe miejsca w jedenastce angielskiego zespołu. Dawidziuk uważa, że Fabiański ma na to o wiele większe szanse niż Kuszczak.
- Inaczej jest w Arsenalu Londyn. Tam mamy do czynienia z autentyczną rywalizacją i dziś - to moja opinia - jest 51 do 49 dla Manuela Almunii. Jednak Łukasz Fabiański jest na najlepszej drodze, aby zrobić karierę i być bramkarzem najwyższej klasy - mówi Dawidziuk.